Do szokujących informacji dotarł duński portal Politiken. Zwycięzca Liege-Bastogne-Liege ma być pod opieką słynnego doktora Michele Ferrariego, który przez lata był głównym lekarzem zajmującym się Lancem Armstrongiem.
Dziennikarze duńskiego portalu dotarli do 24-stronicowych akt przygotowanych przez CADF (Kolarską Fundację Antydopingową). Z podanych informacji wynika, że Duńczyk miał współpracować z „Doktorem Zło”, który miał być zaangażowany w dopingowy proceder drużyny Astany.
Ponadto Fuglsang, Ferrari oraz Lutsenko jakiś czas temu mieli się spotkać w Monako co najmniej raz. Lazurowe Wybrzeże to miejsce gdzie na co dzień mieszka i trenuje Duńczyk.
Przypomnijmy, że autor programu dopingowego dla Lance Armstronga oraz ekipy US Postal Service został skazany w 2012 roku na dożywotni zakaz pracy w zawodowym sporcie. Same pogłoski dotyczące współpracy z nim przez kolarzy są bardzo niepokojące. Za sam kontakt z włoskim lekarzem można otrzymać dwuletni zakaz startów w wyścigach.
Do tej pory, ani Lutsenko, ani Fuglsang nie odnieśli się do tych informacji. Niepokojącą informacją wynikającą z raportu jest uczestnictwo w treningach Jakoba Fuglsanga doktora Michele Ferrariego. Według raportu miał być on dostrzeżony na treningu Duńczyka przez jednego z kolarzy ze światowego topu.
Do całej sytuacji odniósł się szef duńskiej Agencji Antydopingowej Michael Ask.
Jeśli doktor Ferrari naprawdę jest zaangażowany (we współpracę z drużyną) to oznacza ogromne naruszenie przepisów. Dotyczy to, także wszystkich osób, które pomogły mu powrócić do tego środowiska. Nie powinni z nim współpracować
– zaznaczył Michael Ask.
Ponadto z raportu wynika, że Michele Ferrari przebywał wraz z kolarzami drużyny prowadzonej przez Alexandra Vinokurova podczas ubiegłorocznego Volta Ciclista a Catalunya. Oprócz tego jego baza ma znajdować się w szwajcarkim Lugano. Relacja Vinokurova z Ferrarim według śledczych miała być określona jako „bardzo bliska”. Sam mistrz olimpijski z Londynu przyznał, że zakończył z nim współpracę w 2007 roku (wtedy został zdyskwalifikowany z Tour de France przyp.red.). Według Kazacha ta współpraca polegała na pomocy wyłącznie w treningach. Można jednak w to powątpiewać.
Przypomnijmy, żę Jakob Fuglsang ma za sobą „sezon życia”. Zwyciężył w monumencie Liege-Bastogne-Liege. Triumfował na etapie hiszpańskiej Vuelty, a także po raz drugi w karierze zwyciężył w Critérium du Dauphiné. Cała drużyna Astany w roku 2019 odniosła aż 37 zwycięstw. Czy były one odniesione w uczciwy sposób? Możemy mieć co do tego wątpliwości. W najbliższych dniach możemy spodziewać się kolejnych informacji dotyczących tej afery.