Kolejny wybitny kolarz lat 70. ma kłopoty zdrowotne. W sobotę do szpitala trafił Roger De Vlaeminck.
Belg to 22-krotny zwycięzca etapowy Giro d’Italia i jeden z trzech kolarzy, którzy wygrali w swojej karierze wszystkie pięć monumentów. W wyścigach tych rywalizował m.in z Raymondem Poulidorem i Eddym Merckxem, którzy również w ostatnim czasie trafili do szpitala. Na szczęście jego stan jest lepszy niż tej dwójki.
Według belgijskiej prasy 72-letni Flandryjczyk leży na oddziale AZ Alma – centrum medycznym położonym w Eeklo, po tym jak kilka dni temu dostał wysokiej gorączki . Spędzi tam jeszcze najbliższe 24 godziny, by lekarze mogli zbadać jego serce i płuca.
„W piątek dokuczały mi zimne dreszcze, a w sobotę poczułem się jeszcze gorzej. Miałem 39 stopni, więc uznałem, że najlepiej będzie udać się do szpitala. Muszę pozostać tutaj jeszcze przez 48 godzin, by lekarze mogli zbadać moje serce i płuca. Chcą poznać przyczynę mojego złego samopoczucia. Jednak teraz jest już ze mną całkiem nieźle. Gorączka ustąpiła, a ja czuję się dobrze i jeśli nie stanie się nic nieprzewidzianego, lada moment będę mógł wrócić do domu”
– mówił De Vlaeminck belgijskiemu Het Nieuwsblad.
Miejmy nadzieję, że badania nie wykażą niczego groźnego, a słynny Belg lada moment wróci do zdrowia.