fot. La Vuelta/Sarah Meyssonier

Etap numer 16 z metą na Alto de la Cubilla zakończy drugi tydzień Vuelta a Espana. Czas na kolejne górskie widowisko na wyścigu.

Etapy Wielkiego Touru w poniedziałek na koniec drugiego tygodnia wyścigu nie są codziennością. Taki rozkład wyścigu sprawia, że magiczny trzeci tydzień będzie krótszy. Jednak zmęczeni kolarze będą musieli jeszcze przed dniem przerwy w Burgos zmierzyć się z kolejnym górskim odcinkiem.

Dystans 144 kilometrów można określić jako średni, jak na górski etap Wielkiego Touru. Początek pierwszego podjazdu zlokalizowany jest na 50 kilometrów od startu w Pravii. Oczywiście, droga będzie się wznosić już przez wiele kilometrów przed rozpoczęciem premii górskiej na Puerto de San Lorenzo. To 10-kilometrowy podjazd o średnim nachyleniu 8,5%, ale jest na nim wiele fragmentów ponad 10%.

Potem klasycznie, czyli zjazd i kolejna wspinaczka. Tym razem przed kolarzami wyrośnie Alto de la Cobertoria. Trudność podjazdu jest porównywalna do poprzedniego. Obydwa wzniesienia to premie pierwszej kategorii i są wymagającą przystawką przed finałową wspinaczką.

Od zakończenia zjazdu z Cobertorii do mety będzie jeszcze ponad 30 kilometrów, które będą prowadzić pod górę. Finałowy podjazd na Alto de la Cubilla liczy aż 17,8 kilometra. To typowa wspinaczka dla górali. Jest długa, nie jest zbyt stroma i ma równe nachylenie. Podczas takich dni, jak dzisiaj, kryzys kosztuje wiele czasu.

Przed etapem zadajemy sobie pytanie, czy znowu będą dwa wyścigi czy może jeden. Czy ktoś pójdzie w ślady Seppa Kussa i sięgnie po triumf z ucieczki? Czy może jednak będziemy oglądać batalię faworytów? W tej drugiej możliwości lista faworytów jest niezmienna. Primoż Roglić może spiąć klamrą drugi tydzień wyścigu. Na jego początku wygrał czasówkę, po której założył koszulkę lidera. Na zakończenie będzie chciał triumfować na górskim etapie. Możemy się spodziewać kolejnych ataków Alejandro Valverde czy Tadeja Pogacara. Zrehabilitować się po stratach na ostatnich etapach będą chcieli Nairo Quintana i Miguel Angel Lopez. Liczymy na kolejny dzień dobrej jazdy Rafała Majki.

Zapowiedź wyścigu Vuelta a Espana TUTAJ

Plan transmisji telewizyjnych TUTAJ

Poprzedni artykułPrimoż Roglić: „Valverde jest moim największym rywalem”
Następny artykułFinał Energa Cyklo Cup już w niedzielę w Kartuzach!
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments