Po bardzo aktywnym dniu w ucieczce, Jan Polanc został nowym liderem Giro d’Italia. Słoweniec na mecie nie ukrywał radości z kolejnego sukcesu.
To, że dwunasty etap Giro d’Italia 2019 zakończy się pozytywnie dla ucieczki wiedział prawie każdy. Nie każdy jednak spodziewał się, że harcownicy zbudują wystarczająco dużą przewagę, by przejąć pozycje w czołówce klasyfikacji generalnej. Skorzystał na tym Jan Polanc, który do dwóch wygranych etapów na Giro d’Italia dołożył koszulkę lidera, w której wystartuje do etapu nr 13.
Założenie koszulki lidera Giro d’Italia to spełnienie marzeń dla chyba każdego. Kiedy rano nasz dyrektor sportowy powiedział, że mam znaleźć się w ucieczce, byłem bardzo zadowolony. Początkowo skupiałem się na wygranej etapowej, lecz kiedy różnica tak szybko rosła zrozumiałem, że jedyne co mogę zrobić to naciskać do samego końca, by przejąć Maglia Rosa. Do jutrzejszego etapu znów podejdziemy zmotywowani, lecz nie będzie łatwo. Cieszy mnie jednak, że jako zespół znów jesteśmy właścicielami najważniejszego trykotu
– powiedział Polanc.
Przypomnijmy, że jutro na kolarzy czekać będzie wspinaczka do Lago Serru, licząca aż 34 kilometry. Do głosu z pewnością dojdą więc najlepsi wspinacze w stawce.