Giro d’Italia 2019 nie skończyło się najlepiej dla Roberta Powera. Po kraksie na 6. etapie Australijczyk musiał wycofać się z rywalizacji, z czego nie był specjalnie zadowolony.

Po przejściu do ekipy Sunweb, Power bardzo liczył na odpowiedni rozwój i poruszenie swojej wciąż krótkiej kariery. Jednym z punktów przełomowych miało być Giro d’Italia, gdzie miał wykazać się pracując na rzecz Toma Dumoulin. Niestety, po niecałym tygodniu, w imprezie udziału nie bierze ani jego lider, ani on sam.

To dla mnie olbrzymie rozczarowanie, bo chciałem kontynuować wyścig. Kiedy doszło do kraksy, bardzo mocno uderzyłem o asfalt, a później nie byłem w stanie kontynuować rywalizacji przez ból w biodrze. Na szczęście nie mam nic złamanego, choć szkoda, że nie udało mi się wytrzymać szóstego etapu

– powiedział smutny Power.

Na ten moment nie wiadomo gdzie Australijczyk wróci do jazdy. Niewykluczone, że stanie się to podczas którejś z czerwcowych etapówek.

Poprzedni artykułLouis Meintjes kontuzjowany
Następny artykułTour of California Womens 2019: Dublet Boels-Dolmans Team [video]
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments