fot. Team FDJ

Niestety z zachodu ponownie napływają nie do końca dobre informacje. Steve Morabito został na treningu potrącony przez samochód.

Co najważniejsze, zawodnik Groupama – FDJ wyszedł z całej sytuacji bez większych obrażeń, co nie powinno wpłynąć na jego sezon. Cała sytuacja była jednak niezwykle specyficzna. Morabito został bowiem potrącony przez auto, które nie zatrzymało się na czerwonym świetle.

Kierowca nie zwrócił uwagę na sygnalizację oraz mnie nie zobaczył. Wypadek był bowiem pewny. Osobiście byłem przekonany, że się zatrzyma i pewny siebie wykonałem skręt. Kiedy już zdałem sobie sprawę, że robi się niebezpiecznie, nie mogłem nic zrobić. Nie chcę tutaj oskarżać tego młodego człowieka. Bardziej chciałbym zwrócić uwagę na to, że zarówno jako kolarze, jak i kierowcy, musimy mieć do siebie ogromne zaufanie, bo każdy popełnia błędy

– napisał Morabito na swoich mediach społecznościowych.

Dla Szwajcara to już drugi rok z rzędu który nie zaczyna się najlepiej. W styczniu 2018 zawodnik Groupama – FDJ uległ bowiem nieprzyjemnemu wypadkowi podczas Tour Down Under, który wykluczył go ze ścigania na dobrych kilka tygodni.

Poprzedni artykułTrasa Itzulia Basque Country 2019
Następny artykułGregario #6 2019 – austriackie zamieszanie, brukowane klasyki, Szymon Rekita
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments