fot. Quick-Step Floors

Dyrektor sportowy drużyny Quick-Step Floors Brian Holm skrytykował prezydenta Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) Davida Lappartienta za jego pomysły oraz zarzucił mu, że w ich wdrażaniu kieruje się osobistą antypatią wobec Team Sky. 

Brian Holm rozmawiał z tygodnikiem „Cycling Weekly”, którego dziennikarz przepytał go na okoliczność ostatnich wypowiedzi Lappartienta na temat zmniejszenia składów drużyn do sześciu kolarzy, zakazania pomiarów mocy i łączności radiowej oraz wprowadzenia ograniczeń budżetowych.

Wydaje się, że on ma coś osobiście przeciwko Sky i to jest niewłaściwe. To zły początek kadencji na stanowisku prezydenta UCI. Gdy objął urząd, pierwszą rzeczą, o jakiej powiedział to, że chciałby powstrzymać doping mechaniczny i zakłady, ale kolarstwo ma większe problemy jak np. wykorzystywanie przez kolarzy motocykli telewizyjnych. To jest w tej chwili najpoważniejszy problem. Każdy na to narzeka, ponieważ ma to duży wpływ na wyścigi. W taktyce uwzględniamy to, jak bardzo możemy skorzystać z motocykli. Wiem, co powiedział na ten temat [Tom] Dumoulin, ale mimo wszystko uważam, że w tegorocznym Tour de France było lepiej. Zakłady? Nigdy o tym nie słyszałem. A kontrole pod kątem mechanicznego dopingu? To bzdura. Strata czasu i pieniędzy

– nie owijał w bawełnę Holm.

Brian Holm odniósł się również do pomysłu zmniejszania składów drużyn i wprowadzania ograniczeń budżetowych w celu zniwelowania dominacji Dave`a Brailsforda i spółki w wielkich tourach.

Zmniejszać drużyny z powodu dominacji Team Sky? Sky jest po prostu dobrą drużyną. My [Quick-Step Floors] jesteśmy prawdopodobnie najlepszą drużyną w klasykach, BMC w jeździe na czas itd. Dlaczego więc trzeba wpadać na taki szalony pomysł? Jeśli skład liczy mniej kolarzy, reszta musi pracować mocniej i nie sądzę, żeby było to w interesie zdrowia zawodników. Froome czterokrotnie wygrał Tour de France, ponieważ był najlepszy. Thomas również był najlepszy i wygrał zasłużenie. A że wyścig był nudny? Nie sądzę…Mieliśmy interesujące finisze z [Dylanem] Groenewagenem, [Fernando] Gavirią, Arnaud [Demarem]…Natomiast podczas etapów górskich odbywała się zacięta rywalizacja o ostateczny kształt podium

– zakończył Brian Holm, dodając, że za jego czasów (Holm jest byłym kolarzem) również były wielkie, dominujące drużyn jak Panasonic, Renault, Banesto z Miguelem Indurainem czy US Postal.

Co ciekawe, Holm podał dalej również tweet Michała Kwiatkowskiego (Team Sky), w którym Polak również odniósł się do komentarzy na temat dominacji jego ekipy.

Dominacja Sagana – ekscytująca.

Dominacja Quick-Stepu w klasykach – ekscytująca.

Dominacja BMC w jeździe drużynowej na czas – ekscytująca.

Dominacja Sky w wielkich tourach – nudna, więc przewróćmy kolarstwo do góry nogami.

Duńczyk poradził także Davidowi Lappartientowi, by zamiast mówić o tym wszystkim prasie, rozmawiał z szefostwem drużyn osobiście, jak robił to były prezydent UCI – Pat McQuaid.

Poprzedni artykułDirect Energie składa wniosek o dołączenie do WorldTour
Następny artykułGianni Moscon „zawieszony” przez Team Sky
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.