Niepowołany do składu Mitchelton-Scott na Tour de France Caleb Ewan zostawił za sobą rozczarowanie tym faktem i skoncentrował się na przygotowaniach do drugiej części sezonu. Tymczasem, według informacji portalu Cyclingnews, zapowiadane podpisanie kontraktu z drużyną Lotto-Soudal nie jest pewne.
24-letni australijski sprinter przeżywa trudny czas. Dotknął go brak powołania na Tour, a teraz oprócz treningów musi zająć się rozpatrywaniem swojej przyszłości, bowiem wraz z bieżącym sezonem kończy mu się kontrakt z drużyną Matta White`a.
Zarówno Lotto-Soudal, jak i Jason Bakker, agent Ewana, potwierdzili, że obie strony prowadziły negocjacje, ale kontrakt nie został podpisany.
Myślę, że dla Caleba to był bardzo trudny czas. Mimo wszystko pozostaje w dobrych relacjach koleżeńskich z członkami drużyny. On znajduje się teraz w kluczowym momencie swojej kariery. Ma wiele do przemyślenia w kontekście swojej przyszłości. Jest młody, ale jednocześnie wchodzi w najlepszy dla sprintera wiek. Według mnie, Caleb potencjalnie będzie miał kilka dobrych opcji [kontraktów] do rozważenia i jedną z nich jest Lotto [Soudal]
– powiedział portalowi Cyclingnews Jason Bakker.
Program startów Caleba Ewana na drugą część sezonu jest nieznany, ale wiadomo, że wystartuje on w Tour de Pologne oraz w serii wyścigów jednodniowych.
Według Bakkera nie ma żadnych animozji pomiędzy jego klientem a ekipą Mitchelton-Scott. Mało tego, kolarz nieustannie pozostaje z członkami drużyny w koleżeńskich relacjach.
Po tym bardzo dużym rozczarowaniu, jakie przeżył, szybko odłożył je za siebie i podąża do przodu. Nie zamierza sprawić, by ten sezon został zdefiniowany przez brak powołania na Tour de France. Chce, żeby to nogi przemówiły za niego
– zakończył Bakker.