Wszystko wskazuje na to, że start Vuelta a Espana w 2020 roku nastąpi w holenderskim Utrechcie. Media z Kraju Tulipanów informują bowiem, że władze prowincji dały ku temu zielone światło i odpowiednie gwarancje finansowe.
Pierwsze doniesienia na temat tego, że Holendrzy są zainteresowani organizacją pierwszych etapów hiszpańskiego Grand Touru pojawiły się na początku tego roku. Problemem było jednak to, kto sfinansuje całe przedsięwzięcie, wyceniane na niemal 15 milionów euro. Ponad połowę tej kwoty zapewnić mieli sponsorzy, lecz niezbędne było również wsparcie prowincji Utrecht. We wtorek media poinformowały, że władze zdecydowały się wesprzeć przedsięwzięcie.
Donoszą one także, iż o prawo organizacji startu prowincja Utrecht rywalizować będzie z hiszpańskim miastem Burgos. Wyraźnym faworytem wydaje się być jednak strona holenderska, co potwierdzają słowa dyrektora generalnego Vuelty, Javiera Guillena. Przyznał on, że w kwestii Utrechtu „jest optymistą”, choć jednocześnie zastrzegł, że żadne konkretne ustalenia jeszcze nie zapadły. Ostateczną decyzję włodarze wyścigu mają podjąć tego lata.
Vuelta w przeszłości rozpoczynała się już w Kraju Tulipanów. W 2009 roku rywalizację otworzył prolog w Assen. W całej swojej historii wyścig rozpoczynał się poza Hiszpanią jeszcze tylko dwa razy. W 1997 roku wystartował z Lizbony, zaś w 2017 – z Nimes.