Fot. Dimension Data

Niedawny upadek podczas Mediolan-San Remo pogrzebał szansę Brytyjczyka na start w Commonwealth Games, gdzie miał reprezentować barwy Wyspy Man.

O tym, że Cavendish ma wystartować w Igrzyskach Wspólnoty Narodów zapowiadano już na początku roku. Upadek podczas „wiosennych mistrzostw świata” to był już trzeci w tym roku. Poprzednio „Manxman” znalazł się na ziemi podczas Tirreno-Adriatico i Abu Dhabi Tour, a ta ostatnia, choć nie spowodowała większych obrażeń, zmusiła jednak Cavendisha do rezygnacji ze startu w Australii.

Poza tymi wszystkimi pozytywnymi informacjami, że obyło się bez poważniejszych urazów, jestem strasznie zawiedziony, że nie będę mógł stanąć na starcie Igrzysk Wspólnoty Narodów. Jestem niesamowicie dumny z możliwości reprezentowania Wyspy Man i nie mogłem się doczekać sukcesów wraz ze swoją drużyną. Niestety start odbędzie się zbyt wcześnie w stosunku do potrzebnego mi czasu na dojście do siebie po kraksie. Chciałbym podziękować Andrew Roche’owi i całej ekipie za wsparcie, życzę im wszystkiego co najlepsze i będę was wspierać z domu.

 

Teraz będę ciężko pracował, by wrócić do formy i ściśle współpracował z moją grupą Dimension Data zanim ogłosimy mój powrót do startów. Chcę też podziękować wszystkim za każde dobre słowo i życzenia szybkiego powrotu,, a otrzymałem tego całe mnóstwo od zeszłego tygodnia. Zrobię wszystko, by wrócić tak szybko jak tylko to będzie możliwe

-powiedział w oficjalnym oświadczeniu Mark Cavendish.

 

Poprzedni artykułClassic Loire Atlantique 2018: Rasmus Quaade nareszcie zwycięski
Następny artykułKilka dni przerwy Fabio Aru
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments