Dzisiejsze doniesienia o możliwej wpadce dopingowej Chrisa Froome’a poruszyły cały kolarski świat. Głos w sprawie zabrał m.in. Vincenzo Nibali.
Rekin z Mesyny, jak ma to w tradycji, zabrał głos w kontrowersyjnej sprawie zbyt wysokiego poziomu salbutamolu w organizmie Chrisa Froome’a. Według Włocha, jest to ogromny cios dla kolarstwa i całego sportu.
Jeśli wszystkie doniesienia się potwierdzą, nikt mi nie odda emocji, które mogłem przeżyć, wchodząc na najwyższy stopień podium w Madrycie. Jednocześnie jednak jest to fatalna wiadomość dla kolarstwa i całego sportu
– powiedział Nibali podczas zgrupowania Bahrain – Merida w Chorwacji.
Co ciekawe, Rekin wyjawił także, że sam ma problemy z astmą, lecz według niego, podczas ostatnich etapów Vuelty, używanie inhalatorów było zupełnie zbędne.