Kolarki z drużyny Team Sunweb zaskoczyły faworyzowane rywalki i sięgnęły po drużynowy tytuł mistrzyń świata w jeździe na czas. Wymagającą trasę w Bergen pokonały w 55 minut i 41 sekund.
Liderką wyjściowej szóstki była utytułowana Holenderka Ellen Van Dijk, która podsumowując wyścig, podkreśliła, że o zwycięstwie zdecydowały równe tempo i siła każdej zawodniczki.
Trasa była bardzo ciężka, zatem ważne było, aby nie jechać zbyt szybko na podjazdach, ponieważ wówczas drużyna rozpadłaby się. Nam udało się tego uniknąć, ale byłyśmy nad tym bardzo skoncentrowane. Jechałyśmy równo, korzystając z siły każdej zawodniczki – sięgnięcie po wygraną w takim stylu jest niesamowite.
W tym roku naprawdę nie spodziewałyśmy się, że zwyciężymy, ale jadąc właśnie w ten sposób udało nam się to zrobić. Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowane. Byłyśmy niedoceniane, a teraz jesteśmy mistrzyniami świata
– powiedziała Ellen Van Dijk.
Sposób, w jaki rozłożyły siły zawodniczki z Team Sunweb jest imponujący. Przez cały dystans trasy prowadziły na punktach pomiaru czasu. Wyścig ukończyły w cztery, po tym jak piekielnie mocne zmiany dały Sabrina Stultiens i Floortje Mackaij.
Ellen była dziś bardzo mocna, ale muszę powiedzieć, że dziś w naszej drużynie nie było słabego ogniwa. Trenowaliśmy i przygotowywaliśmy się do tego wyścigu bardzo wiele. Wszyscy wykazali się dużym zaangażowaniem i wiarą, że możemy to zrobić. Ta wygrana jest rekompensatą za naszą ciężką pracę i pokazuje, że jesteśmy najlepszą drużyną
– dodał trener Team Sunweb Hans Timmermans.