Reprezentant Niemiec na co dzień ścigający się w barwach Trek-Segafredo nie wystartuje w wyścigu ze startu wspólnego o mistrzostwo świata z powodu zapalenia oskrzeli. Zastąpi go Johannes Fröhlinger z Team Sunweb.
Niemiecka Federacja Kolarska poinformowała w niedzielny poranek, że John Degenkolb cierpi na zapalenie oskrzeli. 28-latek, który ma na koncie zwycięstwa w Paryż-Roubaix oraz Mediolan-San Remo był jednym z faworytów do zdobycia tęczowej koszulki.
To zaszczyt być wybranym do reprezentacji Niemiec na mistrzostwa świata. To nie jest coś, co możesz dostać ot tak – to oznacza, że trenerzy, obsługa oraz koledzy darzą ciebie zaufaniem. To także ogromna odpowiedzialność. Wszystkim za to bardzo dziękuję.
Jednocześnie muszę wykazać się odpowiedzialną postawą i szczerością wobec moich kolegów. Wycofałem się z hiszpańskiej Vuelty z powodu zapalenia oskrzeli, a potem bardzo szybko wróciłem na rower, do treningów i wreszcie do ścigania. W tych wyścigach okazało się, że nie jestem w takiej formie jak przedtem, ale przede wszystkim w takiej, aby być liderem drużyny narodowej w mistrzostwach świata. Nie znajduję się w dyspozycji, której oczekują ode mnie moi koledzy oraz kibice.
Uwierzcie mi, że to nie jest decyzja, którą chciałem dzisiaj ogłosić, ale jednocześnie jest to decyzja odpowiednia. Życzę całej reprezentacji Niemiec sukcesów w Bergen i trzymam za nich kciuki
– napisał John Degenkolb w oświadczeniu, które opublikował w mediach społecznościowych.
Niemiec źle się czuł od początku hiszpańskiej Vuelty, dlatego drużyna Trek-Segafredo zdecydowała, że najlepszym wyjściem będzie wycofanie Degenkolba, by wyleczył się i odpoczął przed mistrzostwami świata. Dolegliwości jednak nie minęły, w związku z czym doktor Jens Hinder poinformował, że potrzebne będą szczegółowe badania.
John Degenkolb odniósł w tym sezonie tylko jedno zwycięstwo – na trzecim etapie wyścigu Dubai Tour. Ostatnio startował w jednodniowych wyścigach Brussels Cycling Classic i GP de Fournies, a także w duńskiej „etapówce” Tour of Denmar, ale nie ukończył ostatniego etapu.
Wczoraj natomiast informowaliśmy o problemach ze zdrowiem Petera Sagana.