Selekcjoner reprezentacji Włoch Davide Cassani potwierdził, że nie powoła Vincenzo Nibaliego do składu na mistrzostwa świata w Bergen. Według niego największy wpływ na tę decyzję miała kraksa na dwudziestym etapie hiszpańskiej Vuelty, w wyniku której „Rekin z Messyny” mocno uderzył się w klatkę piersiową i uszkodził sobie żebro.
Drużyna Bahrain-Merida poinformowała, że Vincenzo Nibali przeszedł badania, które wykazały mikrozłamanie siódmego żebra. Niezbędne będą kilka dni odpoczynku.
Davide Cassani ograniczył szeroki skład z szesanstu do jedenastu nazwisk. Ostateczną decyzję podejmie po wyścigu Coppa Bernocchi, który odbędzie się w czwartek 14 września.
Rozmawiałem z Vincenzo i jego trenerem Paolo Slongo. Niestety kraksa miała wpływ na jego decyzję. Ciężko mu się oddycha, w związku z czym potrzebuje kilku dni odpoczynku
– powiedział Davide Cassani.
Wczoraj informowaliśmy o kłopotach zdrowotnych Vincenzo Nibaliego, ale także o tym, że nie za bardzo widział siebie w składzie Włochów z uwagi na profil trasy wyścigu ze startu wspólnego o mistrzostwo świata w Bergen. Włoskiej „La Gazzettcie” powiedział, że o wiele bardziej odpowiada mu przyszłoroczna trasa w austriackim Insbrucku.
Włosi wydają się najbardziej liczyć na Matteo Trentina (Quick-Step Floors), zwycięzcę czterech etapów w La Vuelcie, oraz Elię Vivianiego (Team Sky), który według Cassaniego jest w życiowej formie. Dla squadra azzura najbardziej udane były lata 2006-2008, kiedy to dzięki dwóm zwycięstwom Paolo Bettiniego i jednemu Alessandro Ballana, Włosi przez trzy lata z rzędu byli właścicielami tęczowej koszulki.
Przedstawiciel portalu Naszosie.pl będzie towarzyszył kolarzom podczas całych mistrzostw świata w Bergen.