Fot. Cannondale-Drapac

Portal Cyclingnews.com poinformował, że kolarze drużyny Cannondale-Drapac zagrożonej rozwiązaniem z powodu problemów finansowych otrzymali e-maile, że ich kontrakty będą ważne w 2018 roku, co oznacza, że drużyna przetrwa. Mimo to dotychczas brak szczegółowych i oficjalnych informacji. 

Na tę chwilę, informuję was, że jeśli macie kontrakt z Slipstream Sports na 2018 rok, będzie on obowiązywał. Więcej informacji wkrótce

– miał napisać w mailu do kolarzy Jonathan Vaughters, szef Cannondale-Drapac.

Jedna z największych gwiazd drużyny i jednocześnie drugi kolarz tegorocznego Tour de France Rigoberto Uran powiedział dziesięć dni temu, że daje swojemu pracodawcy dwa tygodnie na znalezienie sponsora. Kolumbijczyk na razie odmówił komentarza ws. doniesień brytyjskiego portalu.

Z kolei Sep Vanmarcke zadeklarował, że nie może czekać w niepewności na rozwój wydarzeń i już kilka dni temu rozpoczął poszukiwania nowej ekipy.

Poprzedni artykułBergen 2017: Kristoff i Hagen pojadą po swoje
Następny artykułBergen 2017: Znamy pełny skład reprezentacji Francji
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments