fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Alberto Contador (Trek-Segafredo), tak samo jak Rafał Majka, miał bardzo zły dzień podczas rozgrywania trzeciego etapu hiszpańskiej Vuelty. Hiszpan traci w konsekwencji do lidera wyścigu Chrisa Froome`a (Team Sky) ponad dwie minuty. 

Bardzo źle się czułem, także na La Rabassie [przedostatnim podjeździe pierwszej kategorii]. Nie wiem, co się stało, ale czułem się bardzo, bardzo słaby. Co ciekawe tak samo było, gdy jechaliśmy w spokojnym tempie. Mam nadzieję, że to był tylko zły dzień, który być może przydarzył mi się z powodu długiej przerwy od ścigania. Teraz najważniejsze jest to, aby się zregenerować i znaleźć przyczynę tej słabości

– powiedział Alberto Contador tygodnikowi „Cycling Weekly”.

To druga w ciągu ostatnich tygodni słabość „El Pistolero”, która właściwie zaprzepaszcza jego szanse na zajęcie wysokiego miejsca w klasyfikacji generalnej. Podczas tegorocznego Tour de France lider Trek-Segafredo także nie był w stanie utrzymać w górach tempa najlepszych i ostatecznie uplasował się na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej.

Poprzedni artykułKenny Dehaes w WB Veranclassic Aqua Protect
Następny artykuł(Na) samo południe – zapowiedź 4. etapu Vuelta a Espana 2017
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Apollo3300
Apollo3300

Ja wierze że Contador i Majka jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa i zaskoczą wszystkich swoimi miejscami po zakończeniu wyścigu !!!