Fot. Team Sky

Nie ulega wątpliwości, że obecne problemy wizerunkowe Team Sky nie korespondują z zasadami, jakimi w uprawianiu zawodowego kolarstwa posługuje się trzykrotny zwycięzca Tour de France, Chris Froome. Jak zatem będzie wyglądała najbliższa i nieco dalsza przyszłość Brytyjczyka w tej drużynie?

Gdy rosyjscy hakerzy ujawnili, kto za pozwoleniem stosował zakazane substancje, by leczyć alergię oraz inne dolegliwości, opinia publiczna z dużym zdziwieniem przyglądała się nazwisku Bradleya Wigginsa, który korzystał z tzw. systemu TUE przed swoimi najważniejszymi startami w karierze, w tym wygranym Tour de France 2012. Zaskoczenia nie było jednak w przypadku Chrisa Froome`a, który  jeszcze przed wyciekiem informacji ze Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) przyznał się, że w 2013 i 2014 roku z powodzeniem ubiegał się o pozwolenie na skorzystanie z TUE. Co więcej, podczas Wielkiej Pętli 2015, Brytyjczyk odmówił wzięcia kortykosteroidów, mimo iż zmagał się z przeziębieniem.

Pod ostrzałem krytyki mediów (zwłaszcza brytyjskich) oraz opinii publicznej Team Sky znalazł się od momentu ataku rosyjskich hakerów. Niestety, to nie jedyny problem sir Dave`a Brailsforda i spółki. W brytyjskim parlamencie toczy się bowiem śledztwo, które ma na celu wyjaśnić, co znajdowało się w tajemniczej paczce, którą w czerwcu 2011 roku, podczas Criterium du Dauphine, otrzymał dr Richard Freeman.

Drużynę Sky, a także British Cycling, pogrążyła zeznająca przed parlamentarną komisją szefowa Brytyjskiej Agencji Antydopingowej (UKAD), Nicole Sapstead, która powiedziała, że nie ma żadnych dowodów, że w tajemniczej paczce znajdował się lek wykrztuśny Fluimucil, a zamówienia, jakie ekipa robiła na kortykosteroidy, obejmowały większe niż dla jednego kolarza ilości. Dodała także, że wiarygodność Team Sky i British Cycling znalazła się w wielkich tarapatach.

Brytyjska prasa rozpoczęła wobec tego spekulacje na temat przyszłości Chrisa Froome`a w Team Sky, który w przeszłości sprzeciwiał się obecnym regulacjom, jakie rządzą systemem TUE, oraz nigdy nie udzielił wyraźnego poparcia Dave`owi Brailsfordowi. Zamiast tego deklarował koncentrację na własnej pracy i osiągnięciach.

Chris Froome zainauguruje europejski sezon w hiszpańskim wyścigu Volta a Catalunya, który rozpocznie się pod koniec marca. Wówczas z pewnością zmierzy się z armią dziennikarzy, zwłaszcza brytyjskich, którzy będą chcieli dowiedzieć się, co myśli o obecnych kontrowersjach wokół swojej drużyny. Nasuwa się  również pytanie, czy Brytyjczyk nie zwątpi w sens dalszego ścigania się w tych barwach.

O tym, jak gorąco jest na Wyspach świadczy poniższe nagranie BBC, na którym dziennikarz tej telewizji udał się do domu Bradleya Wigginsa, by zapytać go, co znajdowało się w tajemniczej paczce. Pierwszy brytyjski zwycięzca Tour de France nie podjął dyskusji i zagroził wezwaniem policji.

 

Na koniec warto dodać, że Chrisa Froome`a obowiązuje kontrakt z Team Sky do 2018 roku.

Poprzedni artykułSkłady Team Sky na Strade Bianche i Paryż – Nicea
Następny artykułGiacomo Nizzolo wraca do treningów
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
GW
GW

Od pytań są konferencje prasowe, a nie stalkowanie przed prywatnym domem, nie dziwię się, że Bradley był trochę wkurzony.

koks
koks

Niektórzy nadal żyją w przeświadczeniu, że herosi z TV są utalentowani i mają wyjątkowe możliwości. Cóż oni by zrobili? jak by jeździli? gdyby nie 'pomoc’ wszelkiej maści (i nie tylko maści), która wychodzi dopiero po czasie.

Elizabeth60
Elizabeth60

Uwierzę w czystośc Frooma jak zobaczę jego książeczkę zdrowia z dzieciństwa, gdzie czarno na białym byłoby napisane, że mały Chris już jako dziecko, jak twierdzi , chorował na astmę. A jeżeli takiego dowodu nie ma, to Froome jest takim samym oszustem jak inni „astmatycy”

Wislak27
Wislak27

Alberto za nic musiał pauzowac tyle czasu i stracic formalnie 2wygrane Toury. SKY smierdzi na kilometr od 2012r ale oczywiscie za duza kasa tam idzie zeby ich niszczyc.

VAMOS ALBERTO, pojedz z tym gnojem na Paryz Nicea