Travis McCabe triumfuje na trzecim etapie Jayco Herald Sun Tour

Amerykanin w sprinterskiej końcówce ograł Mitchella Dockera (Orica-Scott) i Leigh Howarda (Aqua Blue Sport). Do ostatniego etapu w koszulce lidera wystartuje Damien Howson (Orica-Scott).

Przedostatni etap wyścigu był przeznaczony dla szybkich zawodników. Liczył 167,7 kilometra i prowadził z Benalli (rodzinne miasto Badena Cooke’a) do Mitchelton Winery. Na trasie zaplanowano dwie krótkie górskie premie – znajdowały się w środkowej części odcinka i nie miały wpływu na losy rywalizacji. Ostatnie 80 kilometrów było zupełnie płaskie – po wczorajszej ucieczce peleton nie chciał popełnić kolejnego błędu i finisz z dużej grupy stał się bardzo prawdopodobny. W żółtej koszulce wystartował Damien Howson z Orica-Scott, który spokojnie miał obronić pozycję lidera. Jedynym utrudnieniem dla zawodników była pogoda – temperatura wynosiła 34°C, zapowiadany był także silny wiatr.

Pierwsze 15 kilometrów etapu zawodnicy przejechali w wolnym tempie – żaden z kolarzy nie kwapił się do ucieczki. Po początkowej fazie na czele uformowała się grupa 16 zawodników, która zyskała około minutę przewagi. W czołówce znaleźli się Damien Howson i Christopher Froome (Team Sky), więc reszta peletonu zaczęła ostrą pracę. Przewaga została szybko zniwelowana i wszyscy znowu jechali razem.

Na trzydziestym kilometrze uformowała się ucieczka, która została puszczona przez peleton. W jej skład weszli: Jeroen Meijers (Roompot-Nederlandse Loterij), Pavel Brutt (Gazprom-RusVelo), Adrian Hegyvary (UnitedHealthcare), Aaron Gate (Aqua Blue Sport), Anthony Giacoppo (IsoWhey Sports), Drew Morey (Drapac Pat’s Veg), Darcy Ellerm-Norton (St. George Continental Team) Dylan Sunderland (NSW Institute of Sport) oraz Hamish Schreurs (Reprezentacja Nowej Zelandii). Grupa szybko uzyskała znaczną przewagę i systematycznie ją powiększała.

Zawodnicy wjechali w pagórkowaty teren. Pierwsza premia górska padła łupem Meijersa, który wyprzedził Ellerma-Nortona i Schreursa. Na drugim podjeździe znowu najszybszy był Holender z grupy Roompot – kolejnymi miejscami zamienili się Schreurs i Ellerm-Norton. Wyniki premii nie miały wpływu na klasyfikację górską – dużą przewagę w tej rywalizacji utrzymał Benjamin Hill z Attaque Team Gusto. Peleton dojechał na szczyt drugiej góry ze stratą 3:48. Niestety, na szybkim zjeździe upadek zaliczył Scott Bowden z IsoWhey Sports – Australijczyk był zmuszony do wycofania się z wyścigu.

Ucieczka osiągnęła przewagę 4:13 na 65 kilometrów do mety. Na płaskim terenie ulokowano pierwszą premią sprinterską, którą wygrał Ellerm-Norton. Na czoło peletonu wyjechała drużyna Orica-Scott i spokojnie kontrolowała przebieg etapu. 50 kilometrów przed metą australijska ekipa zaczęła powoli zmniejszać przewagę. Tempo zaczęło wzrastać i peleton osiągnął prędkość 55 km/h – kolarzom pomagał silny wiatr wiejący w plecy. Na 25 kilometrów przed kreską różnica stopniała do 2 minut – coraz bardziej prawdopodobny był finisz dużej grupy. Ucieczka zdołała jeszcze dojechać do ostatniej premii sprinterskiej na 13 kilometrów przed metą – trzy sekundy bonifikaty zgarnął Aaron Gate.

Zawodnicy z odjazdu nie dawali za wygraną i nadal utrzymywali niewielką przewagę nad peletonem – na czele pozostało 5 kolarzy. Siła dużej grupy była jednak ogromna i uciekinierzy zostali dogonieni dwa kilometry przed kreską. Nastąpiło szybkie przegrupowanie peletonu i ekipy sprinterskie wyszły na czoło. Na ostatnim kilometrze miała miejsce duża kraksa, w której uczestniczyło kilku faworytów. Zdarzenie zatrzymało Danny’ego Van Poppela – Holender nie miał możliwości walczyć o kolejne zwycięstwo etapowe. W kraksie udział wzięli również Christopher Frome i Esteban Chaves (Orica-Scott), którzy przyjechali 3 minuty po zwycięzcy – sędziowie jednak zaliczyli wszystkim uczestnikom wypadku czas pierwszego na mecie.

W bardzo szybkim sprincie na ulicach Mitchelton Winery najlepszy okazał się Travis McCabe z ekipy UnitedHealthcare. Amerykanin wyprzedził Australijczyków Mitchella Dockera z Orica-Scott i Leigh Howarda z Aqua Blue Sport. To pierwsze zwycięstwo dla kolarza z USA w tym roku. Dla McCabe’a to najważniejsza wygrana w zawodowej karierze – do tej pory triumfował jedynie na etapach Tour of Utah, Tour of the Gila i Joe Martin Stage Race.

Liderem wyścigu pozostał Damien Howson, który spokojnie przyjechał w czołowej grupie. Australijczyk utrzymał swoją przewagę nad Jai’em Hindleyem (Australia) i Kennym Elissonde (Team Sky). Najlepszy w klasyfikacji górskiej jest Benjamin Hill, a najlepszym młodzieżowcem pozostał Hindley. Jutro na kolarzy czeka pagórkowaty etap na rundach w miejscowości Kinglake. Różnice są już jednak na tyle duże, że czeka nas prawdopodobnie „etap przyjaźni”.
Wyniki 3 etapu (Benalla – Mitchelton Winery, 165,6 km)

Klasyfikacja generalna: