Fot. BORA hansgrohe

Peter Sagan (Bora hansgrohe) po pierwszym tegorocznym starcie, jest zadowolony i spokojnie buduje formę na główne cele sezonu 2017.

Przed powrotem do Europy jest przekonany, że jest na dobrej drodze do kolejnego udanego sezonu. Saganowi nie udało się wygrać żadnego etapu Tour Down Under, ale jego trzy drugie miejsca, które zajął po przegranych sprintach z Calebem Ewanem, są dobrym prognostykiem na nadchodzący sezon.

Aktualny mistrz świata na pierwszych etapach Tour Down Under współpracował z kolegą z zespołu Bora-Hansgrohe Samem Bennettem, pomógł również Jayemu McCarthy’emu, który ostatecznie zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Sagan próbował wszystkich możliwych taktyk aby tego dnia znaleźć się na najwyższym stopniu podium, lecz musiał ustąpić sprinterowi z Orica-Scott Calebowi Ewanowi.

„Czuję się bardzo dobrze. Moja forma nie jest jeszcze najlepsza, ale z biegiem czasu na pewno będzie lepiej” – powiedział Sagan po końcowym etapie w centrum Adelaide.

Po powrocie z Australii, nadal będzie przygotowywał się do sezonu 2017. Przed wyjazdem do Włoch Sagan powalczy 25 lutego w Omloop Het Nieuwsblad. Następnie zamierza budować formę na Milan-San Remo, a brukowane klasyki będą największymi celami w 2017 roku.

Poprzedni artykułRudy Project partnerem Trek-Segafredo
Następny artykułTour of Qatar powróci w 2018 roku?
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments