Tarmac ma wszystko, co potrzebne w górach – lekkość i sztywność na podjazdach oraz pewność na zjazdach.
Specialized od kilku lat jest uznawany za jednego z najlepszych producentów rowerów szosowych. Wystarczy przypomnieć, że w ostatnich dwóch sezonach kolarze jeżdżący na S-Works dwukrotnie wygrali m.in. Giro d’Italia i raz Vuelta a Espana, Il Lombardię, Ronde van Vlaanderen, zdobyli dwa tytuły mistrza świata i brązowy medal olimpijski. Nie można się dziwić, że Rafał Majka cieszył się z dalszej współpracy z amerykańską firmą pomimo zmiany drużyny:
Cieszę się, że zostaliśmy przy rowerach marki Specialized, bo w pewnym sensie dzięki temu rowerowi lepiej zjeżdżam, nie martwię się, że sprzęt mnie może zawieść.
W rozpoczynającym się sezonie mistrz Polski będzie korzystał z S-Works Tarmac w rozmiarze 52cm.
Osprzętem zajęło się Shimano z modelem Dura-Ace R9050 Di2. Japończycy odpowiadają za hamulce;
przerzutki;
oraz mechanizm korbowy z zamontowanym pomiarem mocy 4iiii. Co ciekawe Rafał w rowerze do jazdy na czas używa SRM.
Łożyskami zajęła się słynna firma CeramicSpeed znana z najwyższej jakości i najmniejszych oporów toczenia – podobno zapewnia to oszczędność 6-8 watów.
Kokpit i sztyca siodła to dzieła firmy PRO.
Chociaż już samo siodło, to powrót do Specialized (w ostatnich latach Rafał korzystał z produktów Prologo). Tym razem mistrz Polski będzie używał S-Works Romin Evo – najlżejsze siodełko firmy (134g).
Najprawdopodobniej Rafał zmieni nieco podejście do tematu kół. W ostatnich sezonach używał dwóch modeli – C40 w górach, a C60 na płaskich etapach. Od tego roku Roval wprowadził jednak lekki i aerodynamiczny C50. W konfiguracji „górskiej” rower waży około 7.1kg z założonym pomiarem mocy, pedałami i koszykami na bidony.
Rower fajny, ale nie podoba mi się ta plątanina pancerzy i kabli przy kokpicie poprowadzonych tylko częściowo w środku jakichś rurek – czy to się nie rozsypie po wypadnięciu z trasy w jakieś krzaki przydrożne? Jakże inaczej jest to rozwiązane w rowerze Trek Madone 9. Wzorzec dla innych!