Dziś rozpoczyna się 62. edycja francuskiego wyścigu etapowego Cztery Dni Dunkierki (fr. 4 Jours de Dunkerque). Podczas, gdy oczy większości zwrócone są ku Giro d`Italia, na północ Francji wraca smak „klasyków”.
Historia
Na zorganizowanie Czterech Dni Dunkierki wpadła w 1955 roku grupa kolarskich entuzjastów pod przewodnictwem Rene Quillota. W poprzednich dekadach długość trwania wyścigu wahała się od sześciu do nawet ośmiu dni, ale ostatecznie z powodów finansowych postawiono na pięciodniowy format. Do 2009 roku w wyścigu obecna była jazda indywidualna na czas, przez co był on bardziej podobny do Trzech Dni De Panne. Obecnie, jednym z kluczowych czynników w kontekście zwycięstwa są bonusowe sekundy.
Trasa
Na wyścig Cztery Dni Dunkierki składa się pięć etapów, które z powodzeniem mogą być określane mianem pięciu wyścigów jednodniowych. Trzy z nich odpowiadają sprinterom, a dwa inne kolarzom dobrze spisującym się w jeździe po bruku oraz lubiącym krótkie i strome podjazdy na miarę Amstel Gold Race lub Brabanckiej Strzały.
Pierwszy etap tradycyjnie jest przyjazny najszybszym kolarzom na liście startowej. Drugiego dnia rywalizacji zawodnicy zmierzą się z pomniejszoną wersją trasy Paryż-Roubaix, by trzeciego dnia do głosu znowu doszli sprinterzy. O losach klasyfikacji generalnej powinien zdecydować odcinek numer cztery, natomiast na zakończenie ponownie powalczą sprinterzy.
Faworyci
Charakterystyka trasy pozwala wyciągnąć wniosek, że w klasyfikacji generalnej zwycięży albo sprinter, który uzbiera bonusowe sekundy i zminimalizuje straty na królewskim etapie, albo tak zwany „puncheur”. W poprzedniej edycji, szybki Bryan Coquard (wówczas Europcar) stracił tylko czternaście sekund do zwycięskiego Ignatasa Konovalovasa (FDJ), ale fakt, iż Francuz znacznie poprawił jazdę pod górę, sytuuje go w roli głównego faworyta wyścigu.
Na papierze, najszybszym kolarzem w stawce jest Nacer Bouhanni z Cofidisu, który ponadto dysponuje lepszym pociągiem niż Coquard, ale niewiadomą jest to, jak przetrwa podjazdy.
Silny skład na wyścig dookoła Dunkierki wystawiła drużyna Etixx-Quick Step. Belgowie zabrali ze sobą Niki Terpstrę, byłego zwycięzcę Paryż-Roubaix, który także znajduje w gronie faworytów do zwycięstwa. Ponadto, mają między innymi silnego i jak zawsze gotowego do pomocy Stijna Vandenbergha, Iljo Keisse czy Nikolasa Maesa.
Nie można zapomnieć także o Sylvain Chavanelu (Direct Energie), który dwukrotnie (w 2002 i 2004 roku) wygrał Cztery Dni Dunkierki. W tym roku jego dyspozycja pozostaje pod znakiem zapytania z powodu niedawno przebytej choroby.
Pogoda
Zazwyczaj w tym wyścigu dokuczał wiatr, ponieważ spora część rywalizacji odbywa się na wybrzeżu, ale w tym roku wszystko wskazuje na to, że kolarze będą cieszyli się ciepłą i słoneczną pogodą, bez silnego wiatru.
Pełna lista startowa dostępna jest tutaj.
Pierwszy etap wyścigu pokaże na żywo od 15:30 Eurosport 1, a kolejne będzie można obejrzeć z odtworzenia.
Marta Wiśniewska