Team Tinkoff

Pierwszy etap Tour de Romandie padł łupem Marcela Kittela, który w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Dla lidera grupy Tinkoff – Rafała Majki, był to etap odpoczynku.

Drugiego dnia rywalizacji we francuskojęzycznej części Szwajcarii, kolarze mieli do pokonania nieco ponad 100 kilometrów po delikatnie pofałdowanym terenie. Dla Rafała Majki był to etap spokoju i rozkręcenia nogi.

Dziś znów warunki nas nie rozpieszczały, przez co organizator skrócił etap i do przejechania mieliśmy tylko 100 kilometrów. Jak dla mnie był to odcinek bez większych trudności, po prostu kręciłem w rytmie. W końcówce zaczęły się strome odcinki i czułem się na nich całkiem dobrze. Noga się rozkręca! Czekam jednak na większe góry!

W czwartek, jednego z najlepszych polskich kolarzy czeka prawdziwy sprawdzian, bowiem czeka go pierwszy prawdziwie górski etap.

Poprzedni artykułShane Sutton zrezygnował z funkcji dyrektora technicznego w British Cycling
Następny artykułJasper Stuyven przedłużył kontrakt z Trek-Segafredo o dwa lata
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments