Pireneje w dalszym ciągu będą gościły kolorowy peleton Tour de France. Na trasie jedenastego etapu, czeka m.in legendarny podjazd pod Col du Tourmalet.
W środę zawodnicy wystartują z Pau do Cauterets – Vallée de Saint-Savin, a do pokonania będzie aż 188 kilometrów w ciężkim terenie. Sześć górskich premii zaplanowali organizatorzy. Na liście znajdują się m.in najsłynniejsze podjazdy w Pirenejach, czyli Col d`Aspin oraz Col du Tourmalet. Metę wyznaczono jednak na podjeździe 3. kategorii – Cauterets.
Profil:
Premie górskie:
- Km 48,5 – Côte de Loucrup; 2 km długości; średnio 7% – kategoria 3
- Km 61,5 – Côte de Bagneres-de-Bigorre; 1,4 km długości; średnio 6,1% – kategoria 4
- Km 74,5 – Côte de Mauvezin 2,7 km długości; średnio 6% – kategoria 3
- Km 117,0 – Col d’Aspin (1 490 m) 12 km długości; średnio 6,5% – kategoria 1
- Km 147,0 – Col du Tourmalet (2 115 m) Souvenir Jacques Goddet; średnio 17,1 km; średnio 7,3% – kategoria specjalna
- Km 184,5 – Côte de Cauterets6,4 km długości wznoszenia na poziomie 5% – kategoria 3
Col du Tourmalet:
Ostatnie kilometry:
Lotna premia:
- Km 56,5 – Pouzac
Długi dystans i ukształtowanie terenu sprzyja uciekinierom. Zwłaszcza tym, którzy jeszcze do dziesiątego etapu myśleli o klasyfikacji generalnej. Być może będzie to jedna z szans na zabranie się do ucieczki, która dojedzie na metę z kilkuminutową przewagą nad Chrisem Froome’m (Sky Team).
Faworyci według naszosie.pl:
1. Alexis Vuillermoz (Ag2r La Mondiale)
2. Michał Kwiatkowski (Etixx – Quick Step)
3. Thibaut Pinot (FDJ.fr)