Ostatni weekend maja w Rzeszowie będzie stał pod znakiem rowerów. W niedzielę 31 maja w stolicy Podkarpacia odbędzie się druga w tym sezonie edycja Tauron Lang Team Race, a dzień wcześniej zostanie rozegrany Skandia Maraton Lang Team. Współorganizatorami obu wydarzeń są Miasto Rzeszów i Województwo Podkarpackie.

Po ubiegłorocznych emocjach związanych z Tour de Pologne, w tym roku Rzeszów stanie się stolicą dla kolarzy amatorów. Miasto bardzo mocno stawia na rowery. Mamy ponad 100 kilometrów ścieżek rowerowych i ciągle budujemy nowe. Poza tym co roku w mieście organizowanych jest szereg imprez dla rowerzystów – mówi Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc. Od pewnego czasu obserwuję rosnącą popularność kolarstwa. To również zasługa naszych mistrzów – Michała Kwiatkowskiego i Rafała Majki. Bardzo się cieszę, że kolarskie imprezy po raz kolejny zawitają do Rzeszowa – dodaje Ferenc. Dla Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla jazda na rowerze, obok badmintona, jest jedyną formą aktywności, na którą znajduje czas w krótkim czasie wolnym od pracy.Chcemy promować jazdę na rowerze, bo jesteśmy częścią wielkiego projektu Green Velo, czyli trasy rowerowej w Polsce Wschodniej. Liczymy, że w niedalekiej przyszłości trasa będzie główną częścią zespołu ścieżek rowerowych województwa. Kolarstwo to sport, który zyskuje wielu zwolenników, a na Podkarpaciu ma piękne tradycje – dodaje Ortyl.

Weekend rozpocznie się od sobotnich zawodów Skandia Maraton Lang Team, natomiast niedziela będzie stała pod znakiem rowerów szosowych. Tauron Lang Team Race to nowy cykl, który powstał w tym roku i jest odpowiedzią na rosnące w niebywałym tempie zainteresowanie fanów właśnie kolarstwem szosowym. W Rzeszowie odbędzie się druga w tym roku edycja Tauron Lang Team Race. Dla uczestników przygotowane zostały dwa dystanse – Mini (68 km) i Maxi (98 km). Zawodnicy wystartują w pobliżu hali Podpromie i pojadą na południe od Rzeszowa, gdzie będą walczyć na 28-kilometrowej rundzie. Trasa wyścigu prowadzi po odkrytych terenach i jest trudna technicznie z dużą liczbą zjazdów i podjazdów o nachyleniu sięgającym 23%.

Na dystansie Mini mogą startować zawodnicy od 16 roku życia, dłuższy dystans jest przeznaczony dla osób pełnoletnich. W sumie rywalizacja toczy się w pięciu kategoriach wiekowych wśród mężczyzn i czterech wśród kobiet. Troje najlepszych zawodników w każdej kategorii na każdym dystansie otrzyma nagrody finansowe. Zwycięzca na dystansie Mini otrzyma 350 złotych, a na dystansie Maxi 500 złotych. Do tego dochodzą atrakcyjne nagrody rzeczowe: kolarskie stroje Quest z kolekcji Tauron Lang Team Race, zestawy produktów energetycznych Vitarade, czy zegarki Festina. Zgłoszenia w internecie można przesyłać do 27 maja, a w Biurze Zawodów będzie można zapisywać się w sobotę 30 maja (17.30-19.30) oraz w niedzielę 31 maja (8-10.30). Bezpośrednie relacje z zawodów przeprowadzi Telewizja Polska, a także Polskie Radio.

Mapka Tauron Lang Team Race w Rzeszowie:

mapa rzeszów

 

 

Profil mini:

mini rzeszow

 

Profil maxi:

maxi rzeszów

 

Źródło: tauronlangteamrace.pl
Fot: Szymon Gruchalski

Poprzedni artykułGilbert: Pierwszy raz na górskim etapie, widziałem w ekranie wjeżdżającego na kreskę lidera
Następny artykułZapowiedź 19 etapu Giro d’Italia 2015
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Yanev
Yanev

Właśnie obejrzałem w TVP Sport relację (?) z tej imprezy. Wyglądało to tak: pierwsze 6 minut ukradziono na reklamy czegoś tam, a pozostałe 9 i pół minuty przegadał etatowy redaktor Lang Teamu przeprowadzający wywiady według wyświechtanego schematu ze zwycięzcami na obu dystansach, na wstępie nie zapominając jednak o wojewodzie podkarpackim. W międzyczasie mignęły zaledwie kilkunasto sekundowe wstawki z trasy. Pozostałe 10 i pół minuty do następnego punktu programu wypełniły – a jakże – reklamy! I znowu rodzi się pytanie: czy tegoroczny Tour de Pologne realizowany będzie nadal według podobnego, „sprawdzonego” już przez kilkanaście lat schematu? Wszyscy pragną konkretnych zmian, wiec dlaczego się nie da?

Edek
Edek

A co z Pania, która kolega pchał na trasie i która zajęła miejsce na podium? Była jakaś dyskwalifikacja? Poszperajcie w YT.