Mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas potwierdził, że należy do absolutnie najlepszych zawodników w tej specjalności i ze sporą przewagą wygrał ostatni etap Driedaagse de Panne. Cały wyścig wygrał Alexander Kristoff!

Ostatni etap belgijskiego wyścigu to jazda indywidualna na czas na dystansie 14 kilometrów. Techniczna trasa, wąskie drogi, duża ilość ostrych zakrętów, a także fragment drogi prowadzącej promenadą wzdłuż plaży – te wszystkie czynniki mogły spowodować, że różnice pomiędzy zawodnikami mogły być spore.

Po krótkim, porannym etapie 37 zawodników mieściło się w minucie straty do lidera, Alexandra Kristoffa z Katushy. Wśród tych zawodników był m. in. mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas – Bradley Wiggins (Sky) i to spośród tej grupy należało upatrywać kandydatów do zwycięstwa w całym wyścigu. Chętnych do zwycięstwa etapowego było jeszcze więcej, bo zanim najwyżej sklasyfikowani ruszyli na trasę, przejazd zaliczyło już kilku niezłych czasowców.

Długo na prowadzeniu utrzymywał się Jesse Sergent (Trek Factory Racing) z czasem 18:17. Jego wynik poprawił dopiero ubiegłoroczny zwycięstwa Driedaagse de Panne, a więc Guillame Van Kerisbulck (Ettix – Quick Step). Wówczas oglądaliśmy już na trasie mistrza świata, który wydawał się być największym faworytem do sukcesu na tym etapie. Na potwierdzenie tych słów Wiggins „wykręcił” najlepszy czas na pierwszym punkcie pomiaru – 6 minut i 24 sekundy. Na mecie Brytyjczyk poprawił czas zawodnika Etixxu o 18 sekund i objął prowadzenie z wynikiem 17:49.

Wiggins podniósł poprzeczkę bardzo wysoko i Kristoff musiał pojechać bardzo dobrą czasówkę chcąc utrzymać prowadzenie w wyścigu. Norweg musiał się też obronić przed Stijnem Devolderem, który był w swojej karierze mistrzem Belgii w jeździe indywidualnej na czas.

Na pierwszym pomiarze czasu różnica pomiędzy Devolderem i Kristoffem wynosiła zaledwie sekundę i musiałaby wydarzyć się katastrofa, aby lider stracił prowadzenie w wyścigu. Przewaga w „generalce” nad Wigginsem była również wystarczająca i zawodnik Katushy obronił się przed rywalami. Wyprzedził Devoldera o sekundę i na etapie zajął doskonałe, trzecie miejsce pieczętując tym samym zwycięstwo w końcowej klasyfikacji.

Wyniku etapu 3b:

1 Wiggins

2 Kueng +10

3 Kristoff +18

4 Van Keirsbulck +18

5 Devolder +19

6 Sergent +28

7 Durbridge +31

8 Vermote +34

 

Klasyfikacja końcowa Driedaagse de Panne:

1 Kristoff

2 Devolder +23

3 Wiggins +42

4 Kueng +50

5 De Bie +58

6 Bak +59

7 Durbridge +1:13

8 Vermote +1:16

 

Foto: theguardian.com

Poprzedni artykułTak blisko, a tak daleko…
Następny artykułGeraint Thomas następcą Wigginsa?
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments