Tomasz JarońskiŻółta koszulka – OK. Żeby ktoś nie powiedział, że jestem uprzedzony, to wyjątkowo, na początek roku, na szczęście itd. dam żółtą koszulkę UCI. Za co? Za refleks. Po kilku latach zmieniono całoroczny ranking kolarzy. Wreszcie! Wyobrażam sobie, że musiało to kosztować kolarskich urzędników sporo pracy. No i jeszcze uwaga, że zobaczymy jak ta punktacja wyjdzie w praniu. Gratuluję też wszystkim kibicom sportowym, że docenili trud, pracę, talent i sukcesy Michała Kwiatkowskiego i Rafała Majki umieszczając ich w pierwszej „10” plebiscytu „PS”. Wyróżnienie też, a nawet honorowa koszulka się należy, dla Roberta Radosza za piękną i sympatyczną karierę.

Czarna koszulka – Obejrzałem już koszulki zespołów w nowym sezonie. Szczerze? Bez rewelacji. Brak nowych fajnych rozwiązań (no może Cannondale-Garmin). Jako całość wszystkim koszulkowym projektantom należałaby się czarna koszulka za brak inwencji, gdy nie fakt, że chwalona wyżej UCI zgodziła się na zatwierdzenie nazw dwóch zespołów o nazwie Lotto. To co, że drugie człony, skróty brzmią inaczej. Chaos na sto procent zapanuje, bo jak komentować? Ucieka dwóch kolarzy, jeden z belgijskiego Lotto, a drugi z holenderskiego… Ktoś powinien nad tym zapanować. A kto, jeśli nie licencjodawca, czyli UCI.

Tomasz Jaroński – Eurosport

 

Poprzedni artykułDroga Bradleya Wigginsa do Paryż-Roubaix
Następny artykułKosmetyczne zmiany na strojach Lampre-Merida
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
11 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
kibic
kibic

Panie Tomaszu…z całym szacunkiem ale Pan akurat znakomicie powinien sobie zdawać sprawę z tego że jeśli nie będzie w pierwszym członie nazwy głównego sponsora , w tym przypadku LOTTO to nie będzie grupy, a wiec raczej powinniśmy się cieszyć że takowa jest i ma się całkiem dobrze. Pozdrawiam

adam
adam

Tym bardziej że jest o jedną drużynę mniej w World Tourze. Szanujmy sponsorów, bo jest ich naprawdę mało.

lio
lio

a ja proponuje zmienic pomocnika do komentowania i wtedy na pewno nie bedzie pomyłek kto jest z jakiej grupy. ten Pana pomocnik to moze w NAtional Geographic sobie komentowac kosciółki i inne przybytki bo o kolarstwie to żal go słuchać.

jarecki
jarecki

Zadnych zmian w pomocnikach. Wiadomo, ze Tomasz,Krzysztof i Adam. Pozostali synpatyczni Panowie to byli wspaniali kolarze, skarbnica wiedzy i szczegolow. Wybaczmy im nie zawsze kwiecista wymowe .Sami sprobujcie. A co do strojow to znowu sie przyzwyczaimy i bedziemy wybaluszac galy w celu rozpoznania kogokolwiek w peletonie. Pozdrawiam.

Yanev
Yanev

Kolego „lio” – jak jesteś „oporny i odporny” na wiedzę, to możesz nie słuchać. Większości kibiców kolarstwa niezmiennie odpowiada forma prowadzenia komentarzy przez panów Tomasza i Krzysztofa, bo warto czynić takie krajoznawcze przerywniki w czasie kilkugodzinnej transmisji. Już mi przeszła nawet awersja wobec pana Adama za jego „szybkostrzelność” wypowiedzi i intonację w czasie tłumaczeń na polski, a zapraszanie do studia byłych kolarzy tylko ubarwia transmisję, czego nie można powiedzieć o komentarzach meczów przez byłych piłkarzy. No to do spotkania podczas transmisji Tour of Dubai, gdzie przy trasie widzów jak ziarenek piasku … czy tak jakoś.

edek
edek

no niestety ale Krzysztof Wyrzykowski jest kolarsko słabiutkim komentatorem. Nadaje się na 250 km płaskie etapy gdzie się ziewa przez 5 godzin i tyle. Gdy są emocje wtedy pan Krzysztof niespecjalnie się orientuje co się dzieje

Yanev
Yanev

Eeee.. dek! Kilkugodzinne sprawozdawanie to nie jest dziedzina indywidualna. Zwolennicy panów Tomasza i Krzysztofa doceniają przede wszystkim to, w jaki sposób obaj się uzupełniają, ich dowcip i przyjacielski stosunek wobec siebie. I takiego to według ciebie słabiutkiego redaktora tyle lat trzymała „L’Equipe”? Nie wyobrażam sobie transmisji kolarskich bez nich, tak jak radiowej trójki bez Wojciecha Manna czy Piotra Kaczkowskiego. Są po prostu potrzebni, a nawet niezbędni … i basta! ZAMYKAM DYSKUSJĘ !

edek
edek

no masz Yanev prawo do własnej oceny – Tobie się Wyrzykowski podoba a ja stwierdzam, że poza zameczkami merytorycznie jest zwyczajnie słaby

Yanev
Yanev

No to niech arbitrem w sporze pomiędzy nami będzie pilot od telewizora! Jako ten nieprzejednany zaproponuj może coś konkretnego w charakterze przerywnika. Propozycja z mojej strony: mógłby to być jakiś „wykład” na temat nowinek technicznych np. w wykonaniu P.Brodawki, albo równie „majganego” mechanika. Zawsze z ciekawością tego słuchałem.

edek
edek

więcej Baranowskiego, Zamany na kluczowe etapy
a etapy nudne trzeba jakoś przetrwać – można szydełkować, siedzieć przed kompem itd 🙂

Zbyszek
Zbyszek

Proszę „nic nie majstrować” przy duecie Tomasz Jaroński i Krzysztof Wyrzykowski !!! Są dla mnie niezwykle kompetentni i sympatyczni.Oglądanie wyścigów bez ich towarzystwa byłoby dla mnie (leciwego i wieloletniego kibica)i mojej żony bolesną stratą intelektualną i sportową.