UCI nie zamierza w przyszłym sezonie zmieniać przepisów dotyczących łączności radiowej w trakcie wyścigów.
Od kilku tygodni w kolarskich mediach można było znaleźć sporo spekulacji dotyczących zmian przepisów UCI. Nowe regulacje Międzynarodowej Unii Kolarskiej, miały zakazywać stosowania łączności radiowej pomiędzy zawodnikami, a dyrektorami sportowymi w wyścigach WorldTour i Pucharu Świata kobiet.
UCI zaprzeczyła jednak tym sensacjom i potwierdziła, że w kwestii „słuchawek” w 2015 roku nie będzie żadnych zmian. Ta decyzja to skutek protestów menadżerów największych ekip. Łączność radiowa dozwolona jest więc tylko w wyścigach WorldTour i najważniejszych wyścigach dla Pań.
Andrzej Gucwa
I parco topsze! Społeczeństwo jest manipulowane przez polityków za pomocą mediów, to kolarzom ma być lepiej? Niech też poczują się jak pajacyki na sznureczkach, które nie muszą myśleć, bo ktoś, kto wie lepiej, zrobi to za nich. Może dlatego w ostatnich latach tyle tych kraks i wywrotek? Może dyrektor zapomniał podać na słuchawki hasła: „jedź prosto, trzymaj równowagę, hamuj …”
Dopóki będą słuchawki,dotąd nie będzie prawdziwego kolarstwa,a kolarze będą mieli nogi powiązane kablami od tych słuchawek.
Yorg – czyli popierasz zdanie m.in. redaktorów Jarońskiego i Wyrzykowskiego, że kolarz zdalnie sterowany po przeprowadzeniu obliczeń na laptopach w samochodzie kierownictwa i przekazaniu mu ich przez słuchawki to niczym bezduszna maszyna? Przychylam się do tego, bo pamiętam jak było kiedyś i o ileż więcej było emocji podczas oglądania wyścigów.
Słuchawki to jednak max frajerstwo.
Powiem krótko,czy woobrażacie sobie pokolenie Szurkowskiego,Szozdy,Królaka ze słuchawkami w uszach.