Były zawodnik Ag2r La Mondiale, Sylvain Georges miał zakończyć swoją dopingową banicję w listopadzie. Niestety dla zawodnika, UCI chce wydłużyć zawieszenie do standardowych dwóch lat.
Georges wpadł podczas tegorocznego Giro d’Italia na stosowaniu heptaminolu. Ekipa Ag2r szybko rozwiązała z nim kontrakt, a Francuski Związek Kolarski zawiesił go na sześć miesięcy. Zawodnik tłumaczył się, że niedozwolona substancja była w leku (ginkor fort), który użył, aby poprawić krążenie w nogach. UCI nie zgadza się z tak krótką dyskwalifikacją i będzie się odwoływać od tej decyzji.
„Zapłaciłem sporo za swoje niedopatrzenie, a teraz jeszcze UCI chce wydłużyć moją dyskwalifikację. Według nich mam odpowiadać, jakbym zażył EPO, amfetaminę czy nandrolon. Ciężko mi się zgodzić z taką sytuacją. Obojętnie jak się to potoczy, to będę miał przez to odwołanie wielkie problemy przy znalezieniu zespołu na kolejny sezon.” mówi rozgoryczony Georges.
Foto:bettiniphoto.net
Arek Waluga