Philippe GilbertDoczekaliśmy się najważniejszego wyścigu Mistrzostw Świata we Florencji! Do rywalizacji przystąpi elita mężczyzn, a na starcie pojawi się rekordowo licznie obsadzona Reprezentacja Polski!

 

Trasa:

profil rundy

 

profil elitta

Liczny peleton punktualnie o 10:00 wystartuje z miejscowości Lucca, gdzie wyruszy w bardzo długą, bo aż 276 kilometrową trasę. Podobnie jak w pozostałych kategoriach, meta znajdować będzie się we Florencji. Po 106 kilometrach, kolarze wjadą na 10. rund po 16,6 km. Wytyczono tam dwa podjazdy: Fiesole (4,3 km podjazdu; średnio 5%; max 9%) oraz Via Salviati (600 m podjazdu; średnio 10 %, max 16%).

Na tej trasie ciężko jest wytypować zdecydowanego faworyta lub przynajmniej kilku pewniaków do medali, tak jak miało to miejsce w przypadku jazdy indywidualnej na czas. Tytułu z przed roku bronić będzie Philippe Gilbert (Belgia). My liczymy na udaną jazdę Polaków, jadących w składzie: Rafał Majka, Michał Kwiatkowski, Przemysław Niemiec, Tomasz Marczyński, Bartosz Huzarski, Maciej Bodnar, Sylwester Szmyd, Michał Gołaś oraz Maciej Paterski.

Lista startowa >  tutaj

Godzina 10:00 – Wyścig ze startu wspólnego mężczyzn – POLSAT SPORT NEWS na żywo

Poprzedni artykułFlorencja 2013: Niepokonana Marianne Vos! Dobra jazda Polek
Następny artykułPrzemysław Niemiec przed Florencją: „Mistrzostwa u siebie”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
yorg
yorg

Startujemy jako mocarstwo w tej dyscyplinie,a jak skończymy?

Erwin
Erwin

RAFAŁ MAJKA

Maxvir
Maxvir

yorg – oby nie jak zawsze 🙂

Iran nie przywozi swoich chemików, nic dziwnego, po co wpadać na kontroli 🙂

yorg
yorg

Teraz już wiem,skończyliśmy z honorem dzięki Bartkowi Huzarskiemu.