Tour de Pologne amatorów 2011Górska czasówka – otwarta dla wszystkich amatorów dwóch kołek – będzie towarzyszyć drugiemu etapowi Tour de Pologne UCI World Tour w Trentino.

„Pedałując ku niebu…” – pod takim hasłem rozegrana zostanie górska, indywidualna jazda na czas – zawody otwarte dla każdego rowerzysty. Impreza odbędzie się w niedzielę, 28 lipca, w Passo Pordoi w Val di Fassa. Rywalizacja będzie towarzyszyć drugiemu etapowi Tour de Pologne (z Marilleva/Val di Sole do Passo Pordoi/ Val di Fassa) i zostanie zorganizowana ku pamięci polskiego Papieża – Jana Pawła II.

– Karol Wojtyła kochał sport i góry, w szczególności Dolomity, w których często bywał – wyjaśnia Dyrektor Generalny Tour de Pologne Czesław Lang. – Chcąc uświetnić start Tour de Pologne z Włoch, z zapierających dech w piersiach, pięknych gór Trentino, postanowiliśmy zorganizować tę specjalną imprezę dedykowaną wszystkim fanom dwóch kółek i gór. Passo Pordoi jest szczególnym miejscem dla kolarstwa i legendą Giro d’Italia. Kilka wyjątkowych stron historii tej dyscypliny zostało zapisanych właśnie na tej górze. W tym roku swój ślad zostawi tam 70. edycja Tour de Pologne. Dla nas jest to fantastyczne osiągnięcie, dzięki któremu marzenia stały się faktem – dodaje Czesław Lang.

Miejscem spotkania uczestników czasówki będzie hotel Lupo Bianco (kilka kilometrów powyżej Canazei, na drodze do Passo Pordoi), gdzie od godziny 8:30 (28.07.2013) będzie można się zarejestrować oraz pobrać numer startowy i chip. Rejestracja będzie też możliwa dzień wcześniej, w sobotę (27.07.2013) w godzinach 16:00-17:00.

Start zawodników (jeden po drugim) odbędzie się w godzinach: 10:30-13:00, na skrzyżowaniu z Passo Sella. Meta usytuowana zostanie na przełęczy Passo Pordoi. Dystans do przebycia – 6,3 km. Kolarze będą musieli pokonać 420 m przewyższeń (średnie nachylenie 6,6%, maksymalne – 10%). To są liczby, które charakteryzują podjazd pod ten legendarny szczyt.

Wszelkie niezbędne informacje na temat górskiej jazdy indywidualnej na czas, jak również regulamin, są dostępne na stronie www.tourdepologne.pl w sekcji http://tourdepologne.pl/t/cronoscalata,content/, gdzie można również dokonać rejestracji.

Opłata rejestracyjna wynosi 15 euro i zawiera koszt pamiątkowego T-shirtu – Tour de Pologne (gwarantowanego dla pierwszych 500 osób, które się zarejestrują). Na koniec wyścigu przewidziano symboliczny włosko-polski pojedynek, polegający na porównaniu zsumowanego czasu przejazdu 50 najlepszych włoskich i 50 najlepszych polskich zawodników.

Źródło: Lang Team

Poprzedni artykułDavide Rebellin wygrywa 1.etap Sibiu Cycling Tour i zostaje liderem wyścigu!
Następny artykułPolacy w Czech Cycling Tour – „Kluczowy sprawdzian przed Tour de Pologne 2013” (video)
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Maciek.
Maciek.

Kurcze, super pomysł…żeby tylko jeszcze jakąś dotację dostać na dojazd do włoch 😉

ania
ania

no świetnie, polski wyścig dla amatorów we Włoszech:) Brawo za pomysł:) Pewnie tłumy rodaków się tam stawią;)

Paweł
Paweł

No właśnie. Nierozumiem tego, Polska impreza promująca kolarstwo we Włoszech. To jakiś nonsens. Ja rozumiem ,że oni mają góry, ale to przykre ,że nikt nie pomyślał o tym ,że w Polsce też są kolarze i niekoniecznie mają czas ,pieniądze i ochote na taki wyjazd. Przykre.

Gerwazy
Gerwazy

To jest skandal i hańba narodowa żeby najważniejszy POLSKI wyścig dla amatorów odbywał się w takim kapciu jak włochy nie mogę już tego wytrzymać. Gdyby owy wyścig był w Polsce na pewno wygrałby Polak a tak pewnie wygra ten okropny włoch.

Feliks
Feliks

Super pomysł ! Promowanie polskiego narodowego wyścigu we Włoszech – kraju organizującego od wielu lat jeden z dwóch najważniejszych wyścigów kolarskich na świecie z ogromnymi tradycjami w tej dziedzinie sportu. Brawo dla pana Langa i oby tak dalej !