Andre GreipelAndre Greipel (Lotto-Belisol) pokonując Roberto Ferrari`ego (Lampre-Merida) na mecie czwartego etapu Santos Tour Down Under, wygrał już drugi odcinek w australijskiej imprezie.

Niemiec już na początku sezonu imponuje formą. Jeśli do tych dwóch wygranych doliczymy triumf w People`s Classic, który poprzedził rywalizację w Santos Tour Down Under –  to okazuje się, że Gorilla ma już na koncie trzy zwycięstwa w tym roku. W sumie Greipel trzynastokrotnie podnosił ręce w geście triumfu w Australii, co jest rekordem tego wyścigu.

„Na etapie zmagaliśmy się z bocznym wiatrem, a na ostatnich dwóch kilometrach wiało nam w twarz. Przez to końcówka była trudna, ale moja drużyna znakomicie mnie przed nim osłoniła i utrzymywała w czolówce.  Wiatr sprawił, że czekaliśmy do samego końca, by wyjechać na pierwsze pozycje. Zrobiliśmy tak i jak widać, była to słuszna decyzja”, powiedział na mecie szczęśliwy 30-latek.

 

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej

Poprzedni artykułTejay van Garderen głównym zagrożeniem Michała Kwiatkowskiego
Następny artykułSzczegóły startów Wigginsa i Froome`a
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Wojtek
Wojtek

Nie lubię sprinterów. Cały etap się wozi, żeby na koniec zakozaczyć. Niech UCI zorganizuje im oddzielne wyścigi na 1000 metrów, jak w biegach na 100. Będą gwiazdam.

góral