Alberto Contador (Saxo Bank-Tinkoff Bank) opowiedział po wyścigu z Mediolanu do Turynu o kulisach zwycięstwa, o swojej formie i samopoczuciu:
To wspaniałe zwycięstwo. Moi koledzy z drużyny wierzyli, że jestem w stanie wygrać, więc nie mogłem tego zaprzepaścić. Po tym wszystkim co zrobili dla mnie na Vuelcie, jestem im jeszcze bardziej dłużny, dlatego chcę się im odpłacać zwycięstwami.
Dzisiaj rano kiedy wstałem ważyłem 2,4 kg więcej niż na Vuelcie. Wiedziałem, że czeka mnie 190km i poprzedniego dnia przejechałem treningowo tylko 40 km. Ale rzecz leżała w silnych nogach, a te mnie nie zawiodły. Jednak musiałem dać z siebie wszystko. Joaquim [Rodriguez- Katusha Team- przyp. Red.] nadrobił nade mną kilka metrów, więc musiałem go dogonić. Złapałem kilka oddechów na jego kole i spróbowałem. Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy z tej wygranej, zwłaszcza, że ma ona miejsce we Włoszech.
Alberto Contador zadedykował dzisiejszy triumf młodemu, baskijskiemu kolarzowi, który zginął ostatnio w wypadku podczas treningu.
Marta Wiśniewska