Jakby tu nie napisać. Zwycięstwo Gilberta i już mam mojego faworyta na świata. Ja w tym roku nim nie będę. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miał jeszcze szansę powalczyć z najlepszymi, już może bez przygód. Noga ma się lepiej.

W poniedziałek skończyłem swój pierwszy wyścig po przerwie, na 21 miejscu. Jutro mam kolejny, mniej obsadzony, ale będzie to dobre przetarcie się przed kolejnym tygodniem, który będzie już nieco trudniejszy.

Obym nie walczył już o przetrwanie, bo kolarstwo w takim wydaniu to już masochizm.

Poprzedni artykułShane Sutton: „Wiggins chce podziękować fanom za wsparcie”
Następny artykułDenis Menchov wygrywa na Bola del Mundo. Contador zwycięzcą Vulety!
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments