W dzisiejszym peletonie kolarskim trudno spotkać kolarza z Afryki. W trakcie Tour de Pologne poznaliśmy Daniela Teklehaimanota – czarnoskórego kolarza z Erytrei. Na co go jeszcze stać w naszym narodowym Turze? Przekonamy się już wkrótce, zapraszamy państwa do prześledzenia jego dotychczasowej historii.
Daniel Teklehaimanot urodził się 10 lipca 1988 roku w Debarwie. Kolarz pochodzi z Erytrei, małego państwa w wschodniej części Afryki. Pochodzi z domu w, którym oprócz niego wychowało się sześcioro sióstr i pięcioro braci. W związku z wojnami jakie nawiedzały Erytreę z Etiopią, dzieciństwo miał bardzo trudne i mieszkał w obozie uchodźców. Swoją karierę sportową rozpoczął, podobnie jak Cadel Evans, od kolarstwa górskiego. W 2005 roku przesiadł się na szosę. W 2008 roku odniósł pierwszy swój sukces, ukończył na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej wyścig dookoła Wybrzeża Kości Słoniowej. Jego postępy zostały zauważone i w 2008 roku po wyścigu w Maroku, trener Michel Theze zaprosił Teklehaymanota do szkółki UCI w Aigle w Szwajcarii, w której spędził 3 lata.
Centrum pomaga w rozwoju młodych utalentowanych kolarzy z biednych krajów. Badania lekarskie jakie przeszedł wykazały również problemy z sercem, operację przeszedł w 2009 roku w Lozannie i wrócił do sił. Teklehaimanot odwdzięczył się za zaufanie jakim został obdarzony. W 2009 roku zajął 6 miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de l’Avenir, wygrał etap w wyścigu w Kanadzie, zaliczanego do cyklu Pucharu Świata młodzieżowców w 2010. Dzięki pomocy Michela Theze, dostał się na staż w Cervelo TestTeam w 2010 roku i rywalizował we włoskich jednodniowych wyścigach, gdzie zdobywał cenne doświadczenie.
W 2010 roku wygrywał również w Afryce zdobywając Mistrzostwo Afryki w jeździe na czas oraz w wyścigu ze startu wspólnego.
„On jest bardzo wszechstronnym kolarzem, dobrze spisuje się w jeździe na czas, dobrze spisuje się w górach i potrafi zafiniszować” – tak o nim mówi Theze.
W 2011 roku, kolarz z Erytrei zdobył cenne punkty w rankingu UCI, czym zwrócił na siebie uwagę. Dzięki staraniom Theza i jego wynikom zainteresował nim zespół GreenEDGE, zaoferowano mu dwu letni kontrakt i płacę roczną w wysokości 33 tys euro rocznie.
„Spojrzeliśmy na jego wyniki, które były całkiem dobre. Szóste miejsce w l`Avenir to nie przypadek. Jego badania wydolnościowe również robią wrażenie. Jego punkty były cenne dla nas, ale to nie był główny powód. Wokół niego zbudowany jest fantastyczny projekt, a my chcemy dać mu szansę rozwoju.” – uzasadniali dyrektorzy GreenEDGE zatrudnienie kolarza z Erytrei.
Obecnie podwójny mistrz Erytrei jest liderem klasyfikacji górskiej 69. Tour de Pologne.
Wojtek