Siódmy etap Tour de France to pierwszy odcinek z metą na podjeździe. Góry nie są jeszcze duże, jednak wszyscy faworyci liczący się jeszcze w klasyfikacji generalnej muszą przyjechać blisko czołówki.
Równo tydzień po starcie Wielkiej Pętli, kolarzom przypadnie ścigać się na 199 kilometrowym odcinku z Tomblaine do La Planche des Belles Filles, gdzie meta znajduje się na kilkukilometrowym podjeździe 1. kategorii. Górale którzy nie radzą sobie dobrze z jazdą indywidualną na czas, muszą szukać swojej szansy właśnie w takich miejscach. Każda sekunda zyskana podczas tego pierwszego, trudniejszego weekendu będzie bardzo cenna podczas poniedziałkowej czasówki.
Premie Górskie:
- Km 112.0 – Col de Grosse Pierre; 3.1 kilometra podjazdu; średnio 6.4% – kategoria 3
- Km 150.5 – Col du Mont de Fourche; 3.1 kilometra podjazdu; średnio 6.4% – kategoria 3
- Km 199.0 – La Planche des Belles Filles; 5.9 kilometra podjazdu; średnio 8.5% – kategoria 1
Ostatni podjazd:
Profil:
Trudno spekulować o tym, kto jutro będzie w stanie powalczyć. Nie widzieliśmy w akcji jeszcze faworytów do końcowego zwycięstwa. Jedno jest pewne – Cadel Evans ma nogę i nie da się łatwo zgubić na tym odcinku. Finałowy podjazd nie jest długi, jednak znajduje się na nim kilka ciężkich momentów.
Faworyci według naszosie.pl
1. Cadel Evans (BMC-Racing)
2. Bradley Wiggins (Sky Team)
3. Vincenzo Nibali (Liquigas-Cannondale)
Specjalna zakładka poświęcona Tour de France > tutaj
Mapki: letour.fr
Andrzej
Wstawiliście profil poprzedniego etapu. 😉
Dzięki za czujność, poprawione 😉