Michał Olejnik (Team Veranda Rideau U) podczas pierwszego etapu Ronde de l’Oise uczestniczył w kraksie i upadł tak nieszczęśliwie, że pękła mu rzepka.

Michał tak opisuje to zdarzenie na swoim blogu:

Sobotni wpis:

Dla mnie wyścig się skończył. Dzisiaj miałem prześwietlenie i niestety mam pękniętą rzepkę. W poniedziałek operacja, a potem mam nadzieję szybki powrót na rower.

Piątkowy wpis:

Wyścigu jak  na razie nie zaliczę do udanych. Dzisiaj na 500m do mety zaliczyłem glebę i mój jutrzejszy start stoi po dużym znakiem zapytania. Wczoraj też nie było najlepiej. Postanowiłem przeskoczyć do ucieczki. Przejechałem 4km sam, skręciliśmy w prawo, zrobił się rant i zostałem z tyłu.

Źródło: www.mickaelolejnik.blogspot.com

Poprzedni artykułTomasz Marczyński – 521 godzin
Następny artykułEurosport i naszosie.pl organizują licytację dla rodziny „Cichego”!
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments