Marcin Białobłocki, polski kolarz, który na co dzień reprezentuje barwy brytyjskiej ekipy Node 4 Giordana Team – ostatnio błyszczał formą podczas An Post Ras (2.2 UCI). O to, co powiedział po tym starcie dla portalu naszosie.pl
„Cieszę się z wyników, które osiągnąłem w Irlandii, jednak mogło być lepiej. Forma oczywiście była super, jednak zabrakło troszkę szczęścia”, powiedział 29-latek, który wygrał 1. etap irlandzkiej etapówki, a na pozostałych z wyjątkiem jednego plasował się w najlepszej dziesiątce. Dodatkowo kolarz z Sokółki, trzykrotnie stawał na podium.
Polak mógł pokusić się o dobry wynik w generalce, jednak w decydującym momencie wyścigu miał olbrzymiego pecha. „Na piątym, najtrudniejszym etapie złapałem gumę w najgorszym momencie, kiedy zaczęły się podjazdy i wąskie drogi. Szkoda bo był to dobry dzień, na odzyskanie żółtej koszulki”, opowiadał.
„Również dzień później miałem dość mocną kraksę. Trochę się pozdzierałem i stłukłem kość ogonową, więc ściganie miałem z głowy. Dalej walczyłem już tylko o przetrwanie”, dodał.
„Teraz czeka mnie kilka dni odpoczynku. W następnym tygodniu wystartuję w kilku kryteriach, a później wylatujemy na etapówkę do Kanady. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w czerwcu postaram się przyjechać na Mistrzostwa Polski. Trasy dokładnie nie znam, jednak jaka by niebyła, to będzie pasować”, zakończył z uśmiechem na twarzy.
Zobaczcie zwycięstwo Marcina oraz wywiad dla velonation.com
Foto: Node 4 Giordana Racing Team
Rozmawiał Andrzej