Zapraszamy na krótką rozmowę z kolarzem BDC MarcPol Team Damianem Walczakiem, który w tym sezonie wygrał już dwa wyścigi: 55 Trofeo Guillamet i Navarra i Kryterium w Dzierżoniowie.

Damian, w tym sezonie odniosłeś już dwa zwycięstwa, gratuluję. Czy to oznacza, że szykowałeś formę na początek sezonu?

Dzięki, forma jeszcze nie jest w 100%, ale tym bardziej jestem zadowolony że udało się dwa razy wygrać.

Coś zmieniłeś w przygotowaniach do sezonu w stosunku do poprzednich lat?

Nie było zbyt wiele zmian, troszkę szybciej zaczęły się przygotowania w stosunku do lat wcześniejszych.

Jutro startujecie w Hellena Tour. Jedziecie w dwóch składach. Jaka będzie taktyka ekipy?

To prawda jedziemy w dwóch składach, ale będziemy jechać razem, co do taktyki to myślę, że wyścig ułoży się na czasówce. Ja nie jestem czasowcem. Moim zadaniem na ten wyścig będzie pomoc kolegom.

Kto będzie liderem?

Uważam, że o generalkę zawalczą czasowcy: „Ziółek” (Wojciech Ziółkowski),  „Saper” (Marcin Sapa) Dexter” (Robert Radosz) , Jarek Kowalczyk i może jakiś czarny koń…

W poprzednich latach jeździłeś we Włoszech, co myślisz o tym kierunku w rozwoju swojej kariery? Dobry to był krok?

Zgadza się, spędziłem kilka lat we Włoszech, ściganie tam jest zdecydowanie na wyższym poziomie i można się dużo nauczyć, szczególnie jako młody zawodnik.

Dziękuję za rozmowę, powodzenia w Hellena Tour i kolejnych wyścigach.

Dziękuję.

Poprzedni artykułDwa składy BDC MarcPol na Hellena Tour 2012
Następny artykułAmstel Gold Race już w niedzielę „na żywo” w Eurosport
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments