Podczas drugiego dnia zgrupowania, kolarze BDC MarcPol Team mieli stanąć na starcie Campionat de Sabadell, jednak pożary lasów pokrzyżowały im plany.

Od soboty kolarze BDC MarcPol Team przebywają w Hiszpanii, obok Tossa de Mar, gdzie przygotowują się do zbliżającego się dużymi krokami nowego sezonu.

W niedzielę mieli pojechać swój pierwszy wyścig – klasyk Campionat de Sabadell, jednak pożary lasów w okolicy sprawiły, że nie mogli dojechać o czasie na start.

Pomimo tego, cały dzień wypełniony był zajęciami. W południe „niebiescy” odbyli trening wytrzymałościowy, zaś po południu ćwiczyli na siłowni, rozciągali się, korzystali z basenu i sauny, zaś masażyści Łukasz i Piotr pomagali im zregenerować się po trudach dnia.

Po kolacji wzięli udział w nietypowym turnieju. Rozegrali można powiedzieć międzypaństwowy mecz w ping-ponga na konsoli nintendo ze szwajcarskimi juniorkami, także trenującymi po szosach Costa Brava. Do półfinału weszły dwie Szwajcarki oraz Mateusz Komar i Dariusz Rudnicki. Ostatecznie „Komarek” został końcowym triumfatorem.

[flagallery gid=3 name=Gallery]

Z Tossa de Mar dla naszosie.pl – Marek

 

Poprzedni artykułGilbert, Goss, Hagen wycofali się z Tirreno-Adriatico
Następny artykułVolta Ciclista a Catalunya (19-25.03.2012)
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
boba
boba

piekna galeryjka,super widoki no i regeneracja na wysokości