Za kolarzami Bank BGŻ Team 10 dni zgrupowania w Lloret de Mar. Kolarze w żółtych barwach ciężko trenują na hiszpańskich szosach.

Przede wszystkim od początku mamy bardzo dobrą pogodę, która pozwala na realizację wszystkich planów – mówi dyrektor sportowy Bank BGŻ Team Zbigniew Szczepkowski –Za kolarzami już dwa mikrocykle treningowe, podczas których budowali głównie bazę kilometrową. Ostatnie dni każdego mikrocyklu to treningi na szosie trwające do 6 godzin. Poniedziałek jest dniem odpoczynku, jednak i tak każdy z zawodników zrobi sobie krótką przejażdżkę. Od wtorku rozpoczynamy ostatni etap treningów, a w sobotę wracamy do Polski. Cieszy mnie dobra atmosfera w drużynie i fakt, że wszyscy są zdrowi i pełni zapału do pracy. Z okazji urodzin Konrada Czajkowskiego mieliśmy w niedzielę nieco bardziej uroczystą kolację, ale przede wszystkim skupiamy się na pracy, która jeszcze przed nami.

Muszę powiedzieć – dodaje Krzysztof Jeżowski – że atmosfera w grupie jest naprawdę super, nie ma spięć, jest za to pełna koncentracja na treningach. Mamy już w nogach solidną bazę kilometrów, zbudowaną w niełatwym terenie. Pogoda jest w sam raz, temperatury pozwalają na jazdę w komfortowych warunkach, a jednocześnie nie jest za ciepło, co może być korzystne, bo zmiana po powrocie do Polski nie będzie aż tak gwałtowna. Od niedzieli z dnia na dzień ma być coraz cieplej, dzisiaj jest około 18C. W hotelu na każdym kroku można odczuć, że jest to miejsce przyjazne dla kolarzy. Nie ma żadnych problemów z rowerami, co zdarza się w innych hotelach. Mieszkamy w dwuosobowych pokojach i naprawdę niczego nam nie brakuje. Ja oczywiście z Tomkiem Smoleniem, nie tylko dlatego, że obaj jesteśmy sprinterami, ale po prostu bardzo dobrze się dogadujemy.

Jestem pełen uznania dla młodych kolarzy w naszej grupie. Bardzo ładnie pracują, są zdyscyplinowani i pod żadnym względem nie odstają od starszych, bardziej doświadczonych kolegów. Ja osobiście czuję się silniejszy niż rok temu o tej samej porze i już nie mogę się doczekać pierwszych wyścigów.

To trzecie wspólne zgrupowanie w nowym składzie i wszystko wskazuje na to, że grupa już w pełni się zintegrowała. Świadczy o tym także wspólny pokój najszybszych zawodników ekipy. Sprinterzy nie mają zwykle najłatwiejszych charakterów i ich dobre wzajemne relacje są dowodem prawdziwego zgrania drużyny.

Z kolarzami Bank BGŻ Team trenuje w Hiszpanii Jacek Morajko, reprezentujący w tym sezonie grupę Vacansoleil.

Z większością chłopaków z Bank BGŻ Team znamy się od lat, więc przyjemnie jest znów razem pojeździć – mówi Morajko, który w tym sezonie debiutuje w cyklu WorldTour –Byłem wcześniej sam w Benidormie, ale zdecydowanie wolę trenować tutaj. Chodzi nie tylko o samą jazdę, ważne jest także to, że po treningach możemy wspólnie spędzać czas, a atmosfera w tej ekipie jest naprawdę znakomita. Jestem pozytywnie zaskoczony pracą, jaką wykonują i tym, jak młodzi zawodnicy szybko wgryźli się w drużynę. To prawdziwy team, co pozwala z optymizmem patrzeć w nadchodzący sezon. Nie znałem wcześniej osobiście dyrektora sportowego Zbigniewa Szczepkowskiego, nigdy razem nie pracowaliśmy, ale widząc jak buduje drużynę i motywuje chłopaków do pracy, jestem pod wrażeniem. Ja także zostałem przyjęty sympatycznie i  wierzę, że nasze relacje po tym zgrupowaniu pozostaną bardzo dobre.

-- 
Adam Probosz
Rzecznik prasowy Bank BGŻ Professional Cycling Team
Poprzedni artykułAndre Greipel otwiera wyścig Tour of Oman.
Następny artykułJurgen Roelandts po zawrotach głowy znów trafił do szpitala
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments