Mistrz świata, Mark Cavendish (Sky) ustala powoli swój kalendarz startów. Brytyjczyk twierdzi, że będzie on podobny do tego z 2009.r.
Tymczasem najlepszy sprinter świata, po dwóch latach przerwy zawitał na tor kolarski. Podczas zawodów w Manchesterze, wygrał wyścig scratch.
Przy tej okazji, Cavendish powiedział, że jego program na 2012 rok będzie podobny do tego z 2009.r, kiedy wygrał Milan-San Remo i sześć etapów Tour de France. Drugie zwycięstwo wLa Primavera, jest na pewno jego marzeniem, jednak zasugerował, że na początku sezonu nie będzie w szczytowej formie.
„Kiedy wygrałem Milan-San Remo dwa lata temu, powiedziałem, że drugi raz wygram ten wyścig w koszulce mistrza świata”, opowiada Cavendish. „Problemem może być to, że szczyt formy szykuję na lipiec, czyli Tour de France i Igrzyska Olimpijskie. Muszę to dobrze rozplanować, a gdy to zrobię, jestem pewien, że z taką drużyną sięgniemy po złoty medal i powalczymy we Włoszech”.
Cavendish powiedział, że większość zimy spędzi w domu w Essex, na Wyspie Man. Swój pierwszy obóz przygotowawczy z nowym zespołem, zaplanował na grudzień, kiedy to Sky Team wyjedzie na Majorkę.
Andrzej