Mathew Hayman najlepszy w Paris-Bourges

Mathew Hayman (Sky Team) wygrał dziś klasyk Paris-Bourges. Australijczyk po finiszu z mniejszej grupki pokonał rodaka Badena Cooke`a (SaxoBank SunGard) oraz Nowozelandczyka i zarazem klubowego kolegę, Grega Hendersona.

Trasa klasyku liczyła 190 kilometrów i prowadziła z miejscowości Gien do Bourges. Peleton szybko się porwał i na czele kręciła kilkudziesięcioosobowa grupka faworytów. Mniej więcej w połowie wyścigu, oderwali się od niej: John Degenkolb (HTC Highroad), Gustav-Erik Larsson (Saxo Bank), Geoffroy Lequatre (RadioShack), Romain Feillu, Marco Marcato oraz Bert-Jan Lindeman (wszyscy Vacansoleil-DCM), Mathew Hayman (Sky), Ludovic Turpin (Saur-Sojasun), Frédéric Guesdon (FDJ), Alexandre Geniez (Skil-Shimano), Laszlo Bodrogi (Team Type 1), Cesare Benedetti (Team NetApp), Anthony Perez (La Pomme Marseille) oraz Paul Voss (Endura Racing). Wydawało się już, że mocny skład tej grupki pozwoli jej odjechać, jednak stało się inaczej.

Skład czołówki co chwilę się zmieniał. Po wielu atakach, w których aktywni byli m.in: Hayman, Degenkolb, Lequatre i Voss,  ostatecznie, na metę wpadła 20. osobowa grupka. Doskonale zachowali się kolarze Sky Team. Mathew Hayman zachował jeszcze trochę sił by uzyskać prędkość, która pozwoliła mu lekko oderwać się od rywali. 33-letni kolarz nie oglądał się za siebie i sięgnął po pierwsze zwycięstwo w sezonie. Drugie miejsce zajął jego rodak, Baden Cooke. Trzeci był Greg Henderson.

Top 15:

Andrzej