Wciąż nie wiadomo, gdzie Mark Cavendish będzie ścigał się w nadchodzącym sezonie. Sky Team przyznaje, że mieli ustną umowę z mistrzem świata, jednak nic nie zostało jeszcze podpisane. Tymczasem Patrick Lefevere zaprzeczył o pogłoskach, przyłączenia się Brytyjczyka do Omega Pharma-Quick Step.
„To jest dość skomplikowane”, powiedział dyrektor generalny Sky Dave Brailsford dla holenderskiej prasy. Dziennikarze sugerują również, że Brytyjczyk zmienił agenta, który stara się finansowo wykorzystać tęczową koszulkę.
Brailsford jest także selekcjonerem Reprezentacji Wielkiej Brytanii, więc będzie odpowiedzialny za jej skład na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Co prawda uspokaja, że kadra zrobi wszystko by pomóc kolarzowi z Wyspy Man w wygranej podczas wyścigu ze startu wspólnego, jednak byłoby to „niesmaczne”, gdyby Cavendish zrobił to „w barwach zagranicznego zespołu”.
Trudności leżą również po stronie prywatnych interesów Cavendisha. 26-latek jest kojarzony z odzieżową marką Nike, podczas gdy Team Sky używa odzieży marki Adidas. Mistrz świata preferuje rowery marki Specialized, jednak Sky ma ważną umowę z Pinarello.
Tymczasem Patrick Lefevere, zaprzeczył plotkom, które sugerowały wczoraj, że Cavendish jest bliski przejścia do jego ekipy Omega Pharma-Quick Step.
„W tym sezonie nie wymieniłem z nim jeszcze nawet trzech słów. Negocjowałem za to z jego kolegą, Bernhardem Eiselem. Według mojej wiedzy, Cavendish trafi do brytyjskiego Sky”.
Andrzej