Prezentacja Amstel Gold Race 2011

W najbliższą niedzielę, wyścig Amstel Gold Race rozpocznie „trylogię” ardeńskich klasyków, składającą się jeszcze z wyścigu Fleche Wallonne oraz Liege-Bastogne-Liege.

Możemy już zapomnieć o brukowanych klasykach, które przyciągają nieco inny „zestaw” zawodników na start. Ardeński tydzień rozpocznie rozgrywany w Holandii, Amstel Gold Race, w którym w zeszłym sezonie triumfował Philippe Gilbert (Omega Pharma – Lotto). W niedzielę także zobaczymy go na starcie.

Najważniejszy holenderski klasyk jest bardzo wyjątkowy oraz nieprzewidywalny. Potwierdza to fakt, iż w ostatnich 30 latach, wyścig wygrywało 29. kolarzy.

Jak na ardeński klasyk przystało, trasa pofałdowana, interwałowa, długa i ciężka. W tym sezonie organizatorzy oznaczyli aż 32. podjazdy, choć tak naprawdę jest ich trochę więcej.

Zawodnicy do „piwnego wyścigu”, tradycyjnie wystartują z Maastricht gdzie w 1992 roku Rada Europejska podpisała traktat, na mocy którego powstała Unia Europejska. W sumie zawodnicy pokonają 260 kilometrów, a finiszować będą w Valkenburgu. Meta tradycyjnie zlokalizowana jest na wzniesieniu Cauberg, który liczy 1,3 kilometra przy maksymalnym nachyleniu 12% oraz średnim 5.8%. Wydaje się nie wiele, jednak po przejechaniu grubo ponad 200 kilometrów, można spodziewać się wszystkiego.

Philippe Gilbert zdominował zeszłoroczny wyścig, gubiąc rywali na Caubergu, pokonując o dwie sekundy Rydera Hesjedala (który pojedzie również w tym sezonie) oraz Enrico Gasparotto, reszta rywali straciła do nich 20 sekund. Belg z pewnością ma chrapkę na „piwny wyścig” i w tym sezonie. Tydzień temu nie startował w Paris – Roubaix, jednak wcześniej we Flandrii sygnalizował dobrą formę, a w tym tygodniu triumfował w Brabantse Pijl.

W wyścigu zobaczymy świeżo upieczonego lidera World Tour, Fabiana Cancellarę (Leopard-Trek), który w Holandii z pewnością pojedzie pod dużą presją po tym, jak nie udało mu się zwyciężyć ani w Tour des Flanders, ani w „piekle północy”. Jednak w jego ekipie pojadą jeszcze tacy kolarze jak: Andy Schleck, Maxime Monfort, Jakob Fuglsang oraz Fabian Wegmann.W wysokiej formie znajduje się również Samuel Sanchez (Euskaltel-Euskadi), który ostatnio wygrał 2. etapy na wyścigu Dookoła Kraju Basków.

Jednak bardzo silny skład na tę imprezę wystawiają gospodarze, czyli ekipa Rabobank. W pomarańczowych barwach zobaczymy tak znakomitych kolarzy jak: Robert Gesink, Oscar Freire, Luis Leon Sanchez, Bram Tankink oraz Maarten Tjallingii, który w niedzielę dzięki wspaniałej jeździe był 3. w Paryż-Roubaix.

Mocne trio poprowadzi Katushę. Rosyjska drużyna może liczyć na takich specjalistów od klasyków jak: Alexandr Kolobnev, Joaquin Rodriguez oraz triumfator tej imprezy z 2009 roku, Siergiej Ivanow.

Groźni będą ponadto: zwycięzca z 2008.r Damiano Cunego (Lampre-ISD), triumfator w 2003.r, Alexander Vikokurov (Astana), Christian Vande Velde (Garmin-Cervelo), Giovanni Visconti (Farnese Vini-Neri Sottoli), duet Vacansoleil – DCM Pro Cycling Team czyli Bjorn Leukemans oraz Johnny Hoogerland,  Sylvain Chavanel (Quick-Step), Greg Van Avermaet (BMC-Racing).

W wyścigu zobaczymy dwóch Polaków: Maciej Paterski pojedzie w Liquigas, zaś w Saxo Banku Rafał Majka. Życzymy powodzenia!

Eurosport przeprowadzi prawie dwugodzinną relację z Amstel Gold Race. Zapraszamy przed telewizory od 15:15.

Mapa Amstel Gold Race 2011:

Lista startowa Amstel Gold Race 2011: