Drużyna Rabobank jak do tej pory rządzi w 2011 roku: nie tylko ma więcej zwycięstw niż jakikolwiek inny zespół, ale również wygrała otwierający sezon belgijskich klasyków wyścig: Omloop Het Nieuwsblad, po raz pierwszy w historii.

Theo Bos, Robert Gesink i Oscar Freire mają już po dwa zwycięstwa, z kolei Michael Matthews, Lars Boom i Sebastian Langeveld odnieśli po jednym triumfie.

Erik Breukink, dyrektor sportowy holenderskiej drużyny wydaje się być tak samo zaskoczony jak każdy inny fan kolarstwa. „Nie mam pojęcia co spowodowało taką dobrą formę” powiedział dla portalu ad.nl

„Cokolwiek to jest, nie przyszło to przez noc. Nie można wyjaśnić co to jest, nie da się zdradzić recepty na sukces. To zasługa ciężkiej pracy którą wykonujemy od lat, która teraz zaprocentowała„.

Breukink nie zakłada również, że ta passa zwycięstw utrzyma się również do wiosennych klasyków. „Nie, nigdy nie ma gwarancji na stuprocentowy sukces, nawet jeśli mamy zawodników którzy mogą wygrywać. Na przykład Oscar Freire, który ma idealne predyspozycje do Mediolan-San Remo”.

„To jest sport, ciężkie czasy na pewno wrócą. Ale mamy stabilną organizację i ważne jest aby pracować spokojnie. Choć również jest parcie na wynik, bo mimo zwycięstw na początku nie wygranie żadnego prestiżowego klasyku na wiosnę będzie porażką”.

Poprzedni artykułSkil-Shimano pojedzie w Tour des Flandres 2011
Następny artykułPierwszy triumf ekipy Leopard Trek
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments