Mark Cavendish spodziewa się, że w 2011 roku wyścig o mistrzostwo świata w Kopenhadze zakończy się masowym sprintem. Po rekonesansie trasy powiedział, że oczywiście jest trudniejsza niż się wydaje, ale nie tak mocno jak było to tym roku w Melbourne.
Cavendish i jeden z dyrektorów HTC-Columbia, Brian Holm przejechali wczoraj dwie, 14 kilometrowe rundy w stolicy Danii.
„Trasa jest znacznie łatwiejsza niż w Geelong, ale w rzeczywistości trudniejsza niż myślałem,” powiedział Cavendish dla cyclingworld.dk. „To bardzo trudny technicznie odcinek, ale myślę że mistrza świata poznany po finiszu z dużej grupy. Droga w końcówce unosi się lekko pod górę, dlatego na ostatnich metrach ciężko będzie odjechać pojedynczemu kolarzowi. Atakom sprzyjają nieco bardziej sztywne podjazdy.
Zawodnik z wsypy Man dodał, że „To najważniejszy wyścig w sezonie 2011 i zamierzam być na nim w najlepszej formie. Chciałbym wrócić do domu z tęczową koszulką na piersiach.”
Mistrzostwa świata w Kopenhadze odbędą się od 19 do 25 września, 2011. Po kilku latach separacji, na tej samej trasie i w tym samym czasie co Elita i Młodzieżowcy rywalizować będą Juniorzy.