Dziesiąty etap z Tarragony do Vilanova i la Geltrú liczy 175 kilometrów. Na tym odcinku powalczyć mogą sprinterzy, pod warunkiem że przetrwają podjazd 1. kategorii na 30 kilometrów przed metą – Rat Penat (4,4km,11%).
Wspinaczka pod to sztywne wzniesienie od strony wybrzeża Vilanova jest spektakularne dla kibiców, ale zawodnicy muszą być skupieni aby znaleźć się jak najbardziej z przodu grupy. Kilkusetmetrowe sekcje 23 procentowe, porównują podjazd do znanego nam z trasy Flèche Wallonne, Mur de Huy. Jednak kataloński odpowiednik jest o 3 km dłuższy.
Ten etap będzie znaczył dużo dla kolarzy z Katalonii, takich jak Joaquin Rodríguez i Xavier Florencio. Jednak najbardziej rozżalonym kolarzem podczas 10. etapu będzie nie jadący już w wyścigu kolarz Team Sky, Juan Antonio Flech,a który mieszka w pobliskim Castelldefels. Ponadto, miejscowość Vilanova był domem byłego zawodnika Caisse d’Epargne Isaaca Gálveza, który zmarł podczas sześciodniówki w Ghent w 2006 roku. Hiszpański sprinter był bliskim przyjacielem Flechy, który chiał oddać hołd Galvezowi na tym etapie.
