W większości innych wyścigów, taki profil etapu z pewnością zakończył by się finiszem ucieczki. Lecz tym razem mamy do czynienia z górzystą Vueltą, gdzie sprinterzy nie mogą marnować najmniejszych okazji.
Drugi etap wyścigu Vuelta Espana prowadzi z Alcalá de Guadaíra do Marbelli (173 km). Na trasie znajdują się dwa podjazdy 3. kategorii: Alto de Pruna oraz Alto de Rondo. Oba te wzniesienia znajdują się mniej więcej w połowie etapu, a z ostatniego szczytu (1310 m.n.p.m) meta praktycznie prowadzi cały czas w dół.
Ekipy sprinterów za wszelką cenę będą chciały dogonić ucieczkę, ponieważ w dalszej fazie wyścigu, pozostanie już tylko parę okazji na masowy sprint.
Widoczna jutro z pewnością będzie ekipa Andalucía-Cajasur, ponieważ etap przebiega przez ich teren – region Andaluzji. Na zwycięzcę 2. etapu obstawiamy Marka Cavendisha (HTC-Columbia), jednak do końca nie wiemy czego można spodziewać się po Brytyjczyku, który po Tour de France miał niewiele startów.
Powalczą: Thor Hushovd (Cervelo Test Team), Alessandro Petacchi (Lampre), Tyler Farrar (Garmin-Transitions), Oscar Freire (Rabobank), Allan Davis (Astana), Daniele Benatti (Liquigas), Greg Van Avermaet (Omega Pharma Lotto), Wouter Weylandt (Quick-Step), Sebiastien Hinault (Ag2r La Mondiale), Samuel Dumoulin (Cofidis), Koldo Fernandez (Euskaltel-Euskadi), Yauheni Hutarovich (Francaise des Jeux).