Amerykanin Tyler Farrar (Garmin) po finiszu z peletonu, po raz drugi z rzędu, zwyciężył w niemieckim wyścigu Pro Tour rozgrywanym w Hamburgu, Vattenfall Cyclassics.
Niemiecki klasyk wiodący drogami wokół Hamburga liczył 216 kilometrów. Niedzielne ściganie rozpoczęło się od odskoku pięciu kolarzy już na drugim kilometrze trasy. W składzie ucieczki jechali: Nikolai Trusov (Team Katusha), Sebastian Lang (Omega Pharma Lotto), Gatis Smukulis (AG2R), Anthony Geslin (FDJ) i Robin Chaigneau (Skil-Shimano).
Ich maksymalna przewaga wynosiła ponad 16 minut. Gdy do mety pozostało ok. 60 kilometrów do pracy zabrały się ekipy Garmin, HTC Columbia oraz Milram.
Na ostatnich kilometrach z peletonu na kontrę zdecydowali się: Philippe Gilbert (Omega Pharma Lotto), Peter Sagan (Liquigas) oraz Filippo Pozzato (Team Katusha). Ich atak został jednak skasowany 9 kilometrów przed metą.
Po dwóch kilometrach zlikwidowana została także akcja prowadzącej grupki.
Ostatecznie o losach wyścigu zdecydował finisz z peletonu. Najszybszy okazał się zeszłoroczny triumfator Tyler Farrar, który wyprzedził Edvalda Boassona Hagena (Team Sky) oraz Andre Greipela (HTC-Columbia).
Jedyny Polak jadący w wyścigu, Michał Gołaś (Vacansoleil) zajął 76 pozycję.