Szwajcar Thomas Frei jeżdżący dotychczas w barwach BMC Racing Team przyznał wczoraj, że w ciągu dwóch ostatnich lat stosował EPO, bez wiedzy szefostwa drużyny.
Jak informowaliśmy wcześniej Czytelników, zawodnik ten został przyłapany na dopingu podczas Giro del Trentino. Szwajcar zrezygnował z prawa do przebadania próbki B.
„Prawdą jest, że stosowałem EPO. Dlatego nie ma sensu badać próbkę B, wskazałaby ten sam wynik. Poza tym, nie zamierzam kłamać i przyznaję się”, powiedział 25-letni zawodnik na konferencji prasowej w Olsen, w Szwajcarii.
Frei przyznał, że stosował doping od 2008 r. W tym czasie Szwajcar jeździł w drużynie Astana (2007-2008), do BMC przeszedł w 2009 r. Zawodnik wyjaśnił także, że został przyłapany dlatego, bo badanie zostało przeprowadzone następnego dnia po podaniu dawki EPO. Powiedział też, że nie wypił zalecanej ilości wody, jeśli by wypił odpowiednią ilość płynów, wynik testu byłby negatywny.
BMC Racing Team po konferencji prasowej Szwajcara wydało oświadczenie, że zawodnik ten stosował doping z naruszeniem zasad i bez wiedzy zarządu ekipy, robiąc to na własną rękę. Współwłaściciel drużyny, Jim Ochowich podziękował Frei’owi za szczerość, ale wypowiedział mu umowę.
Galopente
Foto: www.corvospro.com